Matko ile to trwało!!! Ale jest!!! JEST!!! Ok, ale zacznijmy od początku… Zamysł był taki: chciałam Wam dać coś od siebie. Tak po prostu. Doskonale wiem jak trudno jest zmienić swoje nawyki żywieniowe, jak szlag człowieka trafia...
O zdrowiu, optymizmie i małych załamankach dnia codziennego.
Pamiętasz jak zawsze, ale to ZAWSZE pisałam jaki to ze mnie kozak, że w największym bagnie widzę plusy, że hoho optymizm mi się uszami wylewa? To odwołuję! Odwołuję wszystko! Aktualnie jest mi źle, szlag mnie trafia, a przy okazji jestem...
Dlaczego Twój organizm jest jak Ross, i co możesz z tym zrobić.
Za zgodą moich cudownych, ponad 3500 dziewczyn, zapisanych do NEWSLETTERA, udostępniam Wam jeden z maili 🙂 A co! Ważne info – jeżeli z jakiś przyczyn nie dochodzą do Was maile, to przyczyny mogą być takie: nie potwierdziłyście...
Projekt “21 dni do wiosny!”, czyli jak w końcu ZADBAĆ O SIEBIE!
O matko jak ja się cieszę! Jestem tak podjarana jak w dniu, w którym zaczęłam pracę nad pierwszym ebookiem, albo blogiem w ogóle! Albo kiedy zapisałam się na studia! Ale od początku 🙂 Czego życzymy swoim najbliższym z okazji ich...
“Mamusiu, ale ja chciałem tylko pomóc!” czyli kiedy rozum się wkurza, a serce płacze ze wzruszenia.
Dawno temu, kiedy jeszcze byłam przekonana, że trzydziestka to absolutnie najstarszy wiek, że wtedy to już tylko zmarszczki, herbatka z nalewką, geriatria i te sprawy, znajoma z pracy opowiedziała mi pewną historię: “Wyobraź sobie...
2020 rok, a my wciąż udajemy, że TO nie istnieje.
Kilka lat temu, coś się zadziało w opinii publicznej. Wiesz jak to jest? Coś uwiera, wkurza, czara goryczy się przelewa i w końcu ktoś pierwszy staje i krzyczy głośne “DOŚĆ”. Tak było, kiedy kobiety miały dość uwłaczania...
PMDD czyli chorobowa postać PMS.
Wyobraź sobie kobietę owiniętą kołdrą, z termoforem na brzuchu, czekoladą we włosach , chipsami na koszulce, tanim romansidłem w tle i morzem łez wylanych z powodu reklamy w której wystąpił słodki bobas, ewentualnie mały piesek. No i...
O tym jak zrezygnowałam z zajęć dodatkowych moich dzieci.
Jeszcze do niedawna uważałam, że fakt posiadania 3 dzieci, to wcale nie aż takie hohoho, że bez przesady, że to tylko jedno dziecko więcej niż standardowa polska rodzina, co to dla mnie, nie róbmy scen. I nie będę się za bardzo...
Jak nie zepsuć dzieci jesienią.
16 w nocy. Świetnie co? Jesień jest spoko: póki świeci słońce, nie wieje wiatr, nie pada, nie wieje. Można zaszyć się pod kocykiem na cały wieczór, tj. od 16, z ciepłą herbatką, korzennymi ciastkami i kojącą muzyką w tle. Można...
Na co chorują dzieci w szkołach i przedszkolach, czyli czy da się przeżyć życie bez L4.
Jak bardzo dość masz już przeziębień, katarów i bolących gardeł swoich dzieci? Nie wiem po co pytam, bo jestem pewna, że masz po dziurki w nosie słuchania kaszlu, wycierania nosa i nebulizowania. Ja też! Mam dla Ciebie dzisiaj dwie...