Kto kocha naleśniki? NO KTO?!
Te moje to wielka porcja (jakieś 3-5 sztuk, zależy na jakiej patelni będziesz je będziesz smażyć), sporo białka, słodyczy, pyszności i hasła “hohoho tak to ja mogę jeść!”.
Nie będę tutaj się rozpisywać jakie są mega proste, że do wykonania potrzebujesz dokładnie 6 składników, że zmienią Twoje życie, bo o tym się przekonasz, kiedy zrobisz je pierwszy raz. Obiecują, że zostaną z Tobą na długo!
SKŁADNIKI:
- 1 opakowanie (35-40g) budyniu w proszku bez cukru (smak dowolny, na maxa polecam smak ajerkoniaku!!!!)
- jajko
- 100 ml mleka 2%
- frużelina (przepis na niskokaloryczną frużelinę, która zmieni każdy deser w dzieło sztuki, a przy tym jest idealna dla dzieciaków!)
- 100 g twarogu sernikowego (takiego z Biedronki)
- słodzik (najlepiej eytrytol, albo ksylitol)
Jajko roztrzep dokładnie z mlekiem i budyniem w proszku. Masa jest rzadka, ale na luzie usmażysz z niej naleśniki. Będą delikatne, więc uważaj podczas przewracania.
Serek możesz wymieszać ze słodzikiem. Przełóż nim naleśniki. Całość polej frużeliną. Ja dodatkowo robię sobie polewę z kakao i odżywki białkowej. Gdyż lubię 🙂 I już!!!! Koniec!
Chyba nie muszę mówić, że właśnie tak wyglądają wszystkie przepisy w moim ebooku?! Wszystkie dania mają ok.400 kcal. Wszystkie są turbo pyszne i wszystkie pokazują jak i ile należy jeść 🙂
TUTAJ LINK DO SKLEPU.