Ta jedna rzecz dzięki której będziesz lepszą mamą. - Flow Mummmy
MACIERZYŃSTWO

Ta jedna rzecz dzięki której będziesz lepszą mamą.

Bez względu na to ile czasu poświęcamy swoim dzieciom, jak dobrze je karmimy i kochamy. Bez względu na to ile zabaw wymyślimy by spędzać czas z nimi, lub po to by przez chwilę pobawiły się same. Bez znaczenia jest nawet to czy im czytamy, śpiewamy, lepimy bałwana w zimie. Większość z nas i tak codziennie zastanawia się jak być jeszcze lepszą mamą, jeszcze lepszym rodzicem. Znasz to prawda? Jak często o tym myślisz?

26 (1 of 1)

Takie myśli ma naprawdę większość z nas. I nie świadczą one zupełnie o tym, że robimy coś źle. One są dowodem, że chcemy być lepsze, że chcemy być Masterchefem rodzicielstwa. To dowód naszego zaangażowania i chęci bycia perfekcyjnymi. To też wytłumaczenie, dlaczego tak strasznie boli nas gdy ktoś podważa nasze rodzicielskie kompetencje. Bo przecież można nazwać nas grubymi, brzydkimi, głupimi, ale żadna z nas nie zniesie nazwania złą matką. No właśnie…

Jaka jest jedna rzecz którą zmieniłabyś w sobie by stać się lepszą mamą?

U mnie byłaby to cierpliwość.

Chciałabym być spokojniejsza kiedy moje dziecko odmawia ubrania się, zjedzenia obiadu, kiedy biega po sklepie. Chciałabym mniej się denerwować na moje dziecko (tak! na dziecko!), które wstaje w nocy co godzinę bo właśnie ząbkuje. Cierpliwość pozwoliłaby mi odpowiadać po raz setny na pytanie Bruśka “gdzie ty?” (a odpowiedź brzmi “tutaj”).

To ona sprawiłaby, że byłabym lepszą mamą, żoną i człowiekiem. Że sama ze sobą byłabym szczęśliwsza. Tak zwyczajnie.

Więc idę się jej do cholery uczyć! 🙂

A Twoja “jedna rzecz do bycia mamą idealną”? Co by to było?

24 (1 of 1)

20 (1 of 1)

21 (1 of 1)

22 (1 of 1)

25 (1 of 1)

 

   Send article as PDF   

20 komentarzy

  • Też przydałoby mi sie wiecej cierpliwosci, wiecej spokoju i dystansu. Tylko jak to, kurczę, wypracować?

  • też potrzebuję cierpliwości…. jak już wypracujesz sposób jak jej się nauczyć to podziel się koniecznie!!!!:)

  • Mój sposób….uśmiech i zmiana tonacji głosu…… nawet jak już mam totalnie dość, kiedy moje dzieci przechodzą same siebie….mamo to, mamo śmo,MAMOOOOOOO!!!!! już nie mam siły sie denerwować….stwierdziłam że krzykiem i złością nic nie zdziałam (mimo to i tak mi sie zdarza zwłaszcza jak PMS mnie dopadnie) ale daje jakoś radę…

  • U mnie brakuje oczywiście cierpliwości i… luzu, tj. zrozumienia, że jeżeli dziś dzieciaki położą się spać lub zjedzą obiad godzinę później niż zwykle, to świat się nie zawali. Uwielbiam planować i nie znoszę, gdy moje założenia biorą w łeb. Przy trójce chłopców codziennie coś nie wypala – a ja zamiast odpuścić i się z tym pogodzić dostaję szału. To jest właśnie mój największy problem.

  • PMS przeszkadza mi w byciu idealną mamą,bo przecież tak na co dzień to jestem zajebista…;))

  • Cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość! Cały czas to sobie powtarzam 🙂

  • Mamy sprawdźcie co się dzieje jak pomyślicie o sobie JA – człowiek. Nie JA – matka, żona, córka, koleżanka, niewystarczająco dobra matka, czy niewystarczająco dobra żona itp. nic dobrego nie wnoszące etykiety, które sobie same wrzucamy do głowy. Przecież człowiek ma prawo do zniecierpliwienia, zmęczenia, niechęci do codziennych żmudnych czynności, ma nawet prawo zdecydowanie wyrażać swoje zdanie i wyznaczać granice. Skoro człowiek ma do tego prawo to przypominam wszystkim, że matka tez człowiek! 🙂 Mnie takie spojrzenie od jakiegoś czasu pomaga w codzienności z moją dwójką. O tym i o innych naszych przygodach juz niebawem na mojej www. Ps. Dziękuję dziewczyny za Blog Fest! 🙂

  • U mnie oprócz cierpliwości była by umiejętność poświęcenia w 100% czasu tylko dziecku, a nie np. wycieranie w międzyczasie kurzu na telewizorze.

  • Mnie brak cierpliwości i luzu. Zapominam też, że super obiad i lśniący dom nie są dla dzieci najważniejsze.

  • Cierpliwość, mniejsza nerwowość i więcej dystansu, zdecydowanie! ale gdybym miała wybrac jedną jedyna, to cierpliwość na bank!

  • Tak, zdecydowanie cierpliwość…podobno liczenie do 10 pomaga, bo wtedy zaczyna pracować druga półkula mózgu, odpowiedzialna za logiczne myślenie, a przestaje być aktywna ta odpowiedzialna za emocje….Po przeczytaniu Twojego artykułu doznałam olśnienia….zobaczcie dziewczyny, że podczas zabaw z dziećmi, pokazywania im jaki jest świat, dzieląc z nimi każdą wolną chwilą..jesteśmy przepełnione emocjami, głownie są to te emocje pozytywne – radość, miłość, szczęście, zachwyt. Czyli zgodnie z biologią dominuje półkula odpowiedzialna za emocje, półkula logiczna schodzi na dalszy plan, w związku z tym, wszystkie piękne emocje w bardzo łatwy sposób mogą zmienić się w negatywne nastroje- złość, zwątpienie itd. Przyjrzyjcie sie swoim dzieciom, jak u nich to działa, dzieci nic nie udają, trudno im sie kierować zasadami logiki, w jak krótkim czasie potrafią przejść ze śmiechu w płacz i odwrotnie..tak to juz chyba jest. Mówi się, że nienawiść to miłość postawiona na głowie, jakby druga strona medalu tego samego uczucia. Ale sobie wytłumaczenie znalazłam 😉

  • Ja akurat cierpliwosc mam na poziomie zen czyli buddyjscy mnisi mogliby pobierac u mnie nauki;) a z cech jakich mi brakuje to odrobiny luzu , bo przeciez jak nie zje czasem obiadu to nic sie nie stanie…

  • Przestać nieustannie zastanawiać się jak być mamą idealną. Skoro moje dziecko cały czas się śmieje, rozwija z prędkością światła, w wieku 6 miesięcy przesypia noce (w sensie dosłownym, a nie książkowe 5-6h), je wszystko co jej zaproponuję i jeszcze raz – śmieje, śmieje, śmieje, to chciałabym nagle dostać super mocy nie zadręczania się myślami “czy na pewno nie krzywdzimy jej jeśli nie śpi z nami w łóżku (mimo, że nigdy nie miała problemu ze swoim łóżeczkiem)”, “czy na pewno nie zniszczyłam jej emocji nie karmiąc piersią dłużej (choć okazuje się, że naprawdę można mieć za mało pokarmu… a Maleńka nawet nie zauważyła jak pierś zniknęła na dobre”), “czy nie ranię jej jeśli nie kołyszę jej do snu (bo od początku zasypia sama, chyba, że akurat nie to wtedy kołyszę…)” itd. itp. Po prostu uwierzyć we własną intuicję i wyluzować!!! Może przy drugim będzie lepiej… 😉

Leave a Comment