Czym zająć malucha? (1)

Odwieczne pytanie wszystkich mam świata 🙂

Nawet ja, największa fanka telewizji, tabletów, komputerów, komórek, itp. zdaję sobie sprawę, że nie tylko bajkami i grami dziecko żyje. O ile fajnie jest włączyć tv maluchowi kiedy trzeba ugotować obiad lub wypić kawę ( 😛 ), tak już zanudzanie go tym samym różowym miśkiem czy innym Bobem Budowniczym “ot tak”, dla zasady, jest kompletnie nielogiczne. Przynajmniej dla mnie.

Nie wiem czy powstanie cykl wpisów pokazujących świetne według mnie zabawy dla dzieciaków (“świetne” czyli proste i tanie), ale póki co, w kolejnych wpisach, pokażę Wam moje ostatnie odkrycia 🙂

Układanka Lego to nasz ostatni hicior. Jedyną trudnością w wykonaniu zestawu do tej zabawy są poszukiwania klocków 🙂 Moi chłopcy zbierają Lego OD ZAWSZE, więc wyszukanie odpowiednich zajęło mi aż, uwaga!,  15 minut haha. Także rozumiecie na czym polega trudność w organizacji tej zabawy? Na niczym! <3

Czego dokładnie potrzebujecie? Wybranych klocków (te które ja Wam pokazuję to tylko przykład, chyba że skorzystacie z kart które dla Was przygotowałam, wtedy musicie znaleźć takie same klocki), kart z “instrukcją” (albo wydrukujecie moje propozycje, albo weźmiecie kartkę i flamastry i narysujecie swoje! 🙂 ), pudełka (mam farta, bo chłopcy dostali kiedyś mały zestaw klocków od firmy Lego, zapakowany w pudełko w kształcie… klocka :), ale oczywiście może to być każde inne pudełko świata).

O co chodzi w zabawie? O to, żeby dzieciak z klocków odtworzył wybraną układankę. Brzmi nudno? Chyba dla Ciebie 🙂 Jestem pewna w 90%, że Twoje dziecko będzie zachwycone 🙂 Brusiek od 3 dni nic innego nie robi 🙂 (oczywiście po 15 minutach ma dość, ale zajmuje się tym jakieś 4 razy dziennie! co łącznie daje godzinę!). Jeszcze jakieś pytania?

Karty do ściągnięcia TUTAJ.