Być mamą... Co to znaczy dla Ciebie? - Flow Mummmy
MACIERZYŃSTWO

Być mamą… Co to znaczy dla Ciebie?

Zastanawiałaś się kiedyś jak Twoje życie by wyglądało gdybyś nie miała dzieci? Co byś wtedy robiła? Kim byś była? Tylko nie mów, że nie wyobrażasz sobie bez nich życia. To znaczy ja też nie, jasne że nie! Nie wyobrażam sobie co by było gdyby ich nagle zabrakło. Ale co gdyby w ogóle się nie pojawiły? Co byś robiła całymi dniami? Jakim człowiekiem byś się stała?

24 (1 of 1)

Lubimy wyobrażać sobie “co by było gdyby”. Jestem pewna, że dokładnie wiesz na co wydałabyś kasę wygraną w totka, że chcesz wierzyć że byłabyś w innym miejscu swojego życia gdybyś schudła (“wtedy życie byłoby prostsze”), albo gdyby mąż być milszy (hehe). Zapominamy, że to najwspanialsze życie dzieje się TU I TERAZ. Nie ma “gdyby”. Nie ma “jeśli”. Żyjesz życiem które sama sobie stworzyłaś. Oczywiście są sytuacje które zupełnie od nas nie zależą, ale większość z nich to Twoja kreacja, Twój wybór. Nie podoba Ci się Twoje życie? To je zmień.

Jesteś mamą. Zastanawiałaś się kiedyś co to tak naprawdę oznacza? Odpowiedzialność, miłość. Bycie mamą to martwienie się, że można było zrobić coś inaczej, nawet jeżeli wiesz, że zrobiłaś wszystko co w swojej mocy. To ciągły strach, czy wszystko jest ok. To wyrzuty, że za bardzo rozpieszczasz swoje dziecko, a mimo to i tak chcesz mu dawać więcej i więcej. To smutek, że nie stać Cię na jakąś wypasioną zabawkę, pomimo tego, że wiesz że ono wcale jej nie potrzebuje.

Bycie mamą to przeżywanie sukcesów i porażek swoich dzieci, bardziej niż one się nimi przejmują. To próbowanie zapewnienia najlepszej przyszłości, pomimo świadomości, że to od nich samych ta przyszłość zależy.

Jesteś mamą i wiesz, że nic lepszego nie mogło Cię spotkać. Wiesz o tym doskonale. A mimo tego masz wyrzuty, że się dzisiaj zdenerwowałaś, że obiad nie był najzdrowszy na świecie, że dałaś mu soczek zamiast wody, że krzyknęłaś “cicho!” bo głowa Ci już zupełnie pękała ze zmęczenia.

Bycie mamą to miłość taka, że aż rozrywa serce. Każda mama, kiedy zacznie się zastanawiać nad tym jak kocha swoje dziecko zaczyna płakać. To jest macierzyństwo. Miłość, pot i łzy. Warte wszystkiego…

PS.

Ja nie wiem o co chodzi, że tutaj tak nostalgicznie. Chyba przebywanie z rodziną tak na mnie działa 🙂

20 (1 of 1)

21 (1 of 1)

22 (1 of 1)

25 (1 of 1)

26 (1 of 1)

32 (1 of 1)

   Send article as PDF   

5 komentarzy

  • Piekne to i takie prawdziwe. Wracam do pracy w poniedziałek i mam takie wyrzuty sumienia, ze plakac mi sie chce, choc synka(14 miesiecy prawie ) zostawiam z mama. Nie wiem czy nie uciekne do domu po 2 godzinach.
    P. S
    Moja Droga Takie teksty I wzruszenia to chyba nasz wiek ?
    koncze tyle co Ty 23 grudnia
    Pozdrawiam serdecznie
    Hania.

    • Jak dobrze, że możesz zostawić go z babcią 🙂 Ja mojego 14-miesięczniaka od stycznia muszę zostawić z nianią..i serce mi pęką 😉 ale chyba to ja gorzej znoszę zmiany niż moje dziecko. Tak już my matki mamy, martwić się, zamartwiać, martwić, martwić…

  • Dla mnie posiadanie dzieci to sens mojego całego życia. Bez nich byłabym smutna, samotna, nikomu nie potrzebna. Wszelkie pieniądze, kariery są niczym. Ogromnie współczuję tym , którzy nie mogą mieć dzieci. Nie wiedzą co tracą i nawet żadna adopcja nie jest wstanie tego im zrekompensować. Pozdrawiam szczęśliwą mamę szczęśliwa mama.

  • Gdyby moje chłopaki nie pojawiły się na świecie miałabym więcej kasy i duuużo czasu dla siebie. Takie realia. Generalnie macierzyństwo nauczyło mnie, żeby nigdy nie mówić , że coś jest niemożliwe: gdyby ktoś 10 lat temu powiedział mi, że w ciągu pięciu lat doczekam się trójki dzieci, odesłałabym go do najbliższego psychiatry. A jednak tak właśnie jest…. czasami trudno mi uwierzyć, że to właśnie moje życie – totalne wariactwo.

Leave a Comment