Matka Polka Nastoletnia. - Flow Mummmy
Uncategorized

Matka Polka Nastoletnia.

Niech Was nie zmyli tytuł. Nie będzie to wykład moralizatorski. Nie będę pisała o abstynencji seksualnej w liceum. O antykoncepcji. W ogóle o to mi nie chodzi!

Jeszcze chwila, jeszcze moment i skończę 29 lat. Ostatnia dwudziestka! Za rok trzydziecha! Jestem przerażona… Nie tym, że trzydzieści to dużo. Tym, że ja w ogóle nie ogarniam gdzie mi uciekło 10 lat życia! No ok, na rodzeniu dzieci trochę mi zeszło. To fakt. I ślubach i rozwodach. Niezaprzeczalnie. No ale bez przesady!

Zupełnie nie czuję się dorosła. Czuję się jak NASTOLATKA! Poważnie! I co, że trzecie dziecko w drodze? Co to zmienia? Fakt, jestem trochę (to mało powiedziane) mądrzejsza, ale to tyle. Dalej żyję marzeniami (chociaż mam świadomość, że mogę je spełniać), dalej mam fochy jak jakaś wariatka, kompleksy że głowa boli.

 

blo

 

Oto lista rzeczy, przez które (a może dzięki którym) wciąż czuję się jak smarkula mimo sporego dorobku w postaci latorośli:

1. Wciąż mówię młodzieżowym slangiem. Zdarza mi się. Permanentnie używam słów “fest, mega, masakra”. Nie potrafię się ich oduczyć, mimo że wiem że to wiocha tak gadać.

2. Kocham oglądać seriale dla młodzieży “Plotkara”, “Na fali” itp. Uwielbiam! te afery miłosne, ciągłe zrywanie, aż chciałoby się tam być!

3. Kiedy czytam, że np. Britney Spears ma 30 lat to mnie zatyka! “Ale jak? Przecież ona jest w moim wieku!”

4. Wciąż słucham durnych popowych pioseneczek. To nic, że uwielbiam Depeche Mode. Nic, że słuchałam kiedyś rapu (tak tak!). No jara mnie One Direction tak, że mąż to śmieje się ze mnie non stop. Tylko, że on nie rozumie, że ich ” aj low ju bejbe” tak do mnie trafia, jakby poważnie śpiewali do mnie!

5. Najlepsze: jak ktoś znajomy ma urodziny i dowiaduję się ile lat kończy (a wiem, że jest trochę starszy- np. 2-3 lata), to pierwsza moja myśl: “ja pierdziele, jaki stary!”. Dopiero później się ogarniam.

 

Nie wiem czy taka natura ciążowego mózgu, czy wszyscy tak mają? Szokuje Was wasz wiek? Bo ja mam wrażenie, że odkąd mam dzieci to czas po prostu zapierdziela!

*taka kiedyś byłam farbowana i młoda! :))

   Send article as PDF   

49 komentarzy

  • Oooo tak! Ja dzisiaj koncze …….28 lat!!! Przeciez nie dawno wyprawialam 18, pilam, imprezowalam i mialam wszystko w nosie. Kiedy to minelo? Nie wiem! Troche to przerazajace. Kiedys ktos kto mial 30 lat wydawal sie taki stary…. teraz wrecz przeciwnie, powtarzam sobie ze to piekny wiek 😉 pozdrawiam 🙂

    • Wszystkiego Najlepszego!!! Piękny prawda? taki… świadomy 🙂 Jeszcze raz STO LAT! :*

  • Hmm. Ja w tym roku będę miała 31… a że imieniny i urodziny mam tego samego dnia to od teraz będę obchodziła imieniny, bo na swój wiek się nie czuję. Serio mi się nadal wydaje, że mam 18 lat. No może 20.

      • Zupelnie jak ja, pierwszy 22, drugi 26 teraz 29 a czuje sie nadal tak na te…22;)

  • Ja jestem o rok starsza od Ciebie i nadal czuję się młoda – może jak skończę 40-stke to dojrzeję i więcej nie będzie mi wypadać ;). Kiedy nie mam makijażu i zasuwam z moim młodym po placu zabaw w gustownym dresiku żebym wszystkie kurze mogła wycierać i w płaskich butkach żeby było wygodnie biegać po piachu to w ogóle nie czuję się na 30, podobno też nie wyglądam na tyle :). Za to jak zrobię pełny make up, wskoczę w coś eleganckiego i założę prawdziwe szpilki to co innego – wtedy czuje się taka dorosła ;).

    • mam prawie to samo 🙂 ja zakładam szpilki jak muszę, bo okazja czy coś- i wtedy czuję się jak sierota bo poruszać się w nich nie potrafię hehehe, no dobra, jakieś koturny tam mam bo w nich łatwiej i faktycznie taka “Pani” się wtedy czuję 🙂 bo na co dzień to gówniara jakich mało 😛

  • Mi też za chwilę pyknie 29 lat 🙂 ale paradoskalnie czuję się w tym wieku właśnie w swoim miejscu i choć czasem mijając nastolatki na ulicy cały czas mi się wydaje, że ja przecież jeszcze na studiach jestem 😉 to jednak uwielbiam swój aktualny wiek 😀

    • ja włąśnie swój też! mimo, że się kompletnie nie czuję na trzydziechę, to w końcu jakaś taka wyluzowana jestem z tym np. jak wyglądam. całe życie milion kompleksów, teraz tylko parę, chyba nauczyłam się że pewnych rzeczy nie zmienię i tyle…

    • masakra? U mnie drugi mąż, zaraz trzecie dziecko- to jest masakra! no i wszystkiego najlepszego! 🙂

  • Ciągle zapominam, że mam już 30 lat ! Jak sobie przypomnę, to chwilę się zastanawiam czy serio czy mi się śniło ?
    Ale zawsze mówię, że mamy tyle na ile się czujemy i wypada mieć już te 30 z trójką dzieci 😉

    • dzięki Ci! wypada prawda? gorzej, że mój M 25,5 i trójka- to już dramat mi się wydaje haha oj postarzał się facet przy mnie, postarzał… 😛

  • Bosze, ja już nie pamiętan chyba jak się mejkap robi. Od porodu to tylko rzęsy i jakieś mazidło na usta. Za tydzień na weselicho idę, chyba muszę jakąś próbę zrobić a i chodzenie w szpilkach poćwiczyć, bo o tańcu w nich to pewnie mogę zapomnieć…No ale nie ważne ile mamy tylko na ile się czujemy. Głowa do góry cycki do przodu czy jak to tam leci 🙂

  • Ja tak mam kiedy myślę o jointach i winie. Mówię zajebiście ciągle i aż mi głupio. Młoda się czuję. Noszę się jak bardzo młoda. Wyglądam chyba młodo. Czas, ostatnie lata na zapierdalaniu mi zleciał. Dziecko sztuk jeden. No i myślę, jak to oni dzieci nie mają, bo 30 ponad. Im później tym gorzej. W głowie gówniara ja.

    • ja tak się cieszę, ze F tak młodo urodziłam! strasznie sie z tego ciesze. Im później tym gorzej.. po prostu…

  • Ja mam 32 ale wszystko co napisałas to o mnie (kazałaś mnie sledzić?) tylko 1D sie nie zgadza no i tylko 1 maż i 1 dziecię……. eee nie płac dla detektywa 🙂

  • kiedyś mi się wydawało, że moi rodzice są tacy starzy. teraz mi się wydaje, że ja jako rodzic jestem taka młoda. 33 to 33. jak to tak..

    • hahaha dokładnie!!!! jak patrzę na zdjęcia rodziców jak mieli po 28 lat myślę “fest starzy!”, a jak w lustro “jakie dziecko” hahaha

    • 23 lata! Chociaż szczerze mówiąc to nic się nie zmieni jak będziesz miała 30. hehe zupełnie nic 🙂

      • U mnie właśnie nie wiele się zmieniło :). Kiedy miałam 23 lata to właśnie zostałam żoną mojego obecnego męża, jeszcze studiowałam, więc sporo czasu spędzałam w domu nie myśląc o pracy… a teraz jestem starsza, ale nadal sporo czasu spędzam w domu, co prawda dom jest inny, bo już nie mieszkamy z moimi rodzicami i teraz wokół mnie krąży prawie 4-letni satelita, ale tak poza tym to “stara bida” ;). Aha, przez te kilka lat podszkoliłam się w gotowaniu i sprzątaniu, ale to tak przy okazji :).

  • Mam to samo!!!!! Szczególnie ja dowiaduję się, że ktoś jest w moim wieku, a wygląda na 35, jaką jestem wtedy szczęśliwa!!!!! ;*

  • To chyba nie kwestia ciąży i posiadania dzieci, jesteśmy w podobnym wieku, ja w ciąży z pierwszym, i nawet kilka miesięcy temu, jak nawet jeszcze nic nie podejrzewałam, moje odczucia były identyczne! Czuję się na jakieś 20 lat, tylko nie wypiłabym już tyle, co wtedy (pomijając ciążę) 😛 Poza tym, oprócz jako takiego ogarnięcia się (ach ten slang!) w głowie ciągle to samo 😉

  • Ja w sumie mam podobnie, chociaż minimalnie młodsza jestem. Sama nie wiem gdzie mi ten czas od 20 urodzin uciekł. Dopiero co szłam na studia a tu już po studiach został tylko dawno zapomniany papier 😀
    PS. Też uwielbiam młodzieżowe seriale i nucę sobie popowe piosenki za każdym razem, gdy je słyszę 😀

  • Też tak mam, mając 31 lat.Nie zamierzam sie zmieniać i widze,że niektórzy mi tego zazdroszczą…
    ale ,że moja Britney ma trzy dychy??? Masakra;)

  • Jeny u mnie to samo. A dodatkowy punkt to “ciągle wydaje mi się że osoby urodzone około 1990 mają z 15 lat i szokiem jest gdy te urodzone w 1995 mają już 19 :/” to ile ja mam lat? U mnie 30stka w lutym także i tak więcej życia przed Tobą niż przede mną 😀

    • dokładnie! jak ktoś mówi, że urodzony w 1990 roku, to sobie myślę “10-cio latek” a tu 24 lata!!!!!!

  • Jejku jakbym czytała sobie w myślach skończyłam 29 lat i jak pomyśle ze za rok 30 to troche mnie przeraża drugie dziecko w drodze,drugi maz hehe a ja czuje sie jak jakas malolata mimo ze moze nie wyglądam i ta myśl o przekroczeniu magicznej trzydziechy mnie troche przeraża…,

  • 1990? To ja mature pisałam. Ale czuję się tak samo młodo jak Wy. Będąc maturzystką nawet nie wyobrażałam sobie, że tak szybko czas minie. A jednak. I dalej żyję a do tego mam roczną córeczkę…

  • 🙂 lubię Cię czytać, ale tą miłością do DM mnie kupiłaś na amen! Pozdrawiam

    • jeeeee!!!! kocham ich… naprawdę… najbardziej za płytę “sons of faith and devotion”- najlepsza płyta świata w moim rankingu!

  • Tośmy równolatki 🙂
    Mnie do 30 zostało 10 miesięcy.
    Nie czuję się na tyle a już na pewno – nie wyglądam 😉

    PS. Też używam słówek “fest, mega i masakra” 😉

    • jakie równolatki? mi do 29 zostały 3 miesiące!! haha
      no niesttey, ja naudyżywam!

  • Oj tam, oj tamo, nie czepiajmy się szczegółów. Praktycznie równolatki, 5 miechów w te czy we wte 🙂
    Myślałam, że Ty sporo starsza jesteś, dlatego mnie to tak zaskoczyło 🙂

  • A wiesz ty co? Wczoraj się zastanawiałam jakby ludzie zareagowali na posta właśnie o moich ulubionych serialach – a wszystkie są dla nastolatków! Np Glee, albo reality show o Kardashianach…Mąż mnie wyzywa jak oglądam Vivę albo Mtv, że się odmóżdżam, ale kurde dla mnie to czysty relaks! Teraz siedzę w domu (przywileje ciężarnej 😉 więc oglądam po kryjomu 😀

  • Ja w marcu 29 skoncze. Zazwyczaj byłam wszędzie najmłodsza, a ostatnio zauważam, że są młodsi ode mnie!
    Ja dopiero pierwsze dziecię, ale też planujemy trójkę 😉
    Mój M 7 lat starszy, ale wygląda na młodszego 😛
    Zawsze pomyślę o tym, że moja siostra 4 lata starsza ode mnie i już się czuję młodo!

  • Spokojnie, po 30-stce tez da się żyć, a czas zapierdziela jeszcze bardziej 🙂

  • O rany <3 Bałam się, że jestem dziwakiem nad dziwakami, że robię to samo i czuję się podobnie. Wprawdzie u mnie 24 we wrześniu stuknie, ale cały czas w głowie mam "tego nie powinnam, tamtego nie powinnam" a figa – można wszystko. I czuć się nastolatką będziemy całe życie!

  • Ja się łapię na tym, że gdy lekarz zapyta mnie o wiek (tylko on pyta o wiek, zawsze na imprezach pytano: “ej Mała, ile masz wiosen?”, ale z wiadomych przyczyn, w postaci złotego krążka(oby!) vel odstraszacz, nikogo to już nie interesuje) pierwsze co chcę powiedzieć- 22. Ale łapię się, że to już dawno minęło i uwaga! muszę policzyć ile mam lat. Nawet teraz w głowie liczę. Przestałam się “liczyć” z moim wiekiem, gdy córa przyszła na świat…..5 lat temu :/ co daje razem przerażające- 27 🙁

  • Witam. Musze Was wszystkich rozbawić ja w tym roku kończę 45 w głowie mam 25 nie wiem kiedy to minęło nie ogarniam. Patrząc na moich dwuch dwu metrowch synów czuje się jak gowniara i jeszcze jak słyszę ich “bardzo dorosłe teksty” to zastanawiam się kto tu jest rodzicem. Za tydzień wychodzę za mąż 2 raz i mam ochotę znów przeżyć długie lata ucząc się życia i nigdy go nie zrozumieć hihihihi pozdrawiam PS taka pani od pająka na nodze

  • Ja mam co roku oczko ?dopiero przy córce odczuwam ile latek leci… Ale zawsze pierś do przodu i zdobywamy kolejny dzień razem we dwie ?

Leave a Comment