Tak wiem pewnie co myślisz “koktajl zamiast posiłku?!”. Spoko, też tak myślałam 🙂 Na szczęście te proponowane przeze mnie są naprawdę baaardzo sycące, gęste i zawierają wszystkie makroskładniki, których potrzebujemy.
Z mojej strony napiszę tylko, że codziennie, zamiast jednego posiłku piję takie smoothie. Zazwyczaj wtedy, kiedy mam ochotę na coś słodkiego 🙂 Kompletnie nie bój się cukinii – nie zmienia w żaden sposób smaku mikstury, a sprawia, że jest mega syta! W sumie żałuję, że jej nie dodałam do tego malinowego, bo on jest w sumie najmniej “napychający”. Dwa pozostałe piję i mam wrażenie, że nie wcisnę już więcej ani kropli ani okruszka niczego.
PS.
Specjalnie użyłam 3 różnych sprzętów, żeby pokazać, że nie trzeba mieć specjalnego blendera, żeby je wykonać. Wystarczy “cokolwiek” co nam produkty dobrze rozdrobni 🙂
Dajcie znać czy film Wam się podobał! I koniecznie subskrybujcie mój kanał! :* Wystarczy wejść TUTAJ i kliknąć “SUBSRYBUJ”.
Boże jaki pyszny jest ten pierwszy.!! Ciężko mi było sobie wyobrazić jak smakuje surowa cukinia, ale jest booska. W sklepie omijałam ją szerokim zakrętem, ale teraz do koktajlu warzywnego będę dodawać już zawsze. Dzięki za tipa-resztę też przetestuję :)))
wyglądają apetycznie! 🙂 a jak ten blender kielichowy russel hobbs się spisuje bo właśnie się rozglądam za jakimś i chcę coś sprawdzonego kupić… 🙂
mniam
ja także od jakiegoś czasu serwuję sobie koktajle
Mam pytanie: Gdzie kupujesz odżywki białkowe? Tą z filmiku chyba widziałam w lidlu jakiś miesiąc temu, a teraz byłam już w kilku sklepach i nic :/
różnie, ale tak szczerze to bardzo lubię z firmy kfd – bardzo smaczne i jakościowo spoko 🙂
kupiłam sobie w lidlu waniliową i o matko – jak rozmieszałam z wodą nie dało się przełknąć taka słodka i mdła. Zmiksowałam ananasa i dodałam – też było ciężko – trochę kakaa dodałam – już lepiej. Kolejnym razem zmiksowałam ananasa z mlekiem i dodałam odżywkę – ale tylko pół miarki i było ok.
Może truskawkowa mi bardziej przypadnie do gustu.
Bardzo fajne przepisy, że sama na coś takiego wcześniej nie wpadłam … 😉