Na święta lecimy do Polski, cieszymy się tak, że codziennie rano krzyczymy z dziećmi ile dni zostało do wyjazdu 🙂
Dla mnie Święta to najpiękniejszy okres w roku, także dlatego że mam wtedy URODZINY 😀 (rozumiecie aluzję? haha)
W związku z wyjazdem czeka nas niestety bardzo dużo przygotowań… zakupowych :/ Zimy w Irlandii nie są mroźne. W zeszłym roku, dni w których rano był przymrozek mogę zliczyć na palcach obu rąk. O śniegu absolutnie nie było mowy, chociaż jak co roku zapowiadali zimę stulecia (w tym roku sytuacja jest podobna).
Musimy zatem kupić kurtki (Lidl rules!), buty (Emel jak sądzę) i mnóstwo innych pierdół. Chyba możecie sobie wyobrazić ile wydatków ma pięcioosobowa rodzina?
Dużo rzeczy już mamy (w końcu zostały tylko 3 tygodnie!!!). Przede wszystkim na super śniegową zimę (na taką liczę) przygotowany jest Teodor: wyposażyłam go w kombinezon i śpiwór marki Lodger.
Pisałam Wam ostatnio w TYM i TYM poście, że od jakiegoś czasu stawiam na dobre, firmowe rzeczy, takie które będę miała na lata. Także tym razem postawiłam na jakość.
ŚPIWOREK LODGER BUNKER
Trochę się zastanawiałam nad tym czy jest mi potrzebny, kocyk La Millou sprawdza się póki co znakomicie. Ale nie wiem jak będzie się sprawował przy minusowych temperaturach, a jak wiecie my spacerujemy w każdą pogodę. W końcu wybrałam: śpiworek który ma mi ponoć posłużyć do końca “wózkowania” Tedka.
Jak widzicie na powyższej animacji śpiworek składa się z dwóch części, dzięki temu ma nam służyć przez prawie okrągły rok (jesienią, zimą i wiosną) w zależności od ilości warstw. Śpiworek jest wykonany z trwałego i oddychającego polaru, który dzięki specjalnej obróbce ogranicza wchłanianie wody, jednocześnie jest materiałem oddychającym, dzięki czemu nasze dziecię się nie spoci (a wszyscy wiemy jak takim malusim dzidkom pocą się stopy 😛 ). Śpiworek można z powodzeniem używać w gondoli (mieści się!) i w spacerówce (sprawdziłam! posiada również otwory na pasy).
Wiecie co jest najlepsze?Jest świetnie wykonany, estetki zadowoli w 100%. No i też trudno żeby się nam znudził, ponieważ wewnętrzną wkładkę można zmieniać w zależności od upodobań kolorystycznych (albo wtedy kiedy kupujemy lekką spacerówkę w zupełnie innym kolorze niż wózek).
Wszystkie opcje kolorystyczne śpiworka i wkładek znajdziecie TUTAJ.
KOMBINEZON LODGER
Śpiworek jak śpiworek – sprawdzi się idealnie w wózku (teraz, używając śpiworka, Tedka ubieram w dresowy kombinezon, mały jest cieplutki!). Do fotelika natomiast używamy kombinezonu o wiele cieplejszego.
Kombinezonik jest cieplutki i mięciutki. Wykonany z podwójnej warstwy polaru zapewnia doskonałą ochronę przed mrozem i wiatrem. Ubiera się go błyskawicznie (co jest dla mnie wielką zaletą, z wiadomych przyczyn!), dzięki suwakowi który biegnie na skos: od szyi do stopy. Chociaż uważam, że przy tak małych dzieciach powinien on posiadać wszyte buciki, to te dołączone do kompletu idealnie przylegają i tworzą niezłą całość (ja ubieram je także wtedy kiedy zakładamy dresiwo :), można je także kupić jako samodzielny produkt ).
Kombinezon w 5 różnych kolorach znajdziecie TUTAJ.
MUFKA
No i mój hicior! Kiedy Brusiek był malutki, produkty tego typu dopiero wchodziły na rynek, i muszę przyznać że uważałam je za jakąś fanaberię. Własnie tak jest, jak człowiek ocenia coś czego nigdy nie widział i nie poznał. Żadne rękawiczki nie ochronią rąk przed zimnem tak jak mufka. Fantastyczny produkt! Moją wybrałam do kompletu ze śpiworem.
Muszę przyznać, że na początku co chwilę rzepy mi się odpinały, ale znalazłam na nie sposób (odpowiednio układam dłonie) i już jest ok 🙂
Produkty Lodger (zwłaszcza śpiworek) mają jedną wadę: ich cena nie należy do najniższych. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że śpiworek i mufkę kupujemy na jakieś 2-3 lata, a kombinezon ze względu na świetną jakość można sprzedać – da się ją przeżyć, ale…
Ponieważ Was uwielbiam, załatwiłam Wam 10% rabatu w sklepie na produkty marki Lodger 🙂 Rabat będzie obowiązywał przez 3 dni (do niedzieli) i otrzymacie go, gdy zamówienie złożycie mailowo (ewelina@muppetshop.pl) i podacie w tytule maila hasło FlowMummy.
_____________________________
Tekst jest efektem współpracy ze sklepem MUPPET SHOP.
Zaskoczę Cie ale chyba śniegu w Polsce na święta nie bedzie 🙁 słyszałam ze ma byc nawet 10 stopni – zajrzyj tez do lidla po śniegowce dla chlopcow sa naprawdę warte polecenia za bardzo małe pieniadze.
kurde, a ja żadnego śpiworka nie mam! właśnie mi to uświadomiłaś! chyba muszę zakupić co? Niby Jan nie lubi już wózka, ale czasem jest potrzeba np. auto się zepsuje czy coś i jak gdzieś skoczyć na szybko..? A ten stary bruśkowy to jakiej firmy jest? bo nie ukrywam, że taki drogi nie wchodzi w grę skoro nie mam pewności czy będę go używać :/
jai stary bruśkowy? ja wcześniej mialam do wózka bugaboo oryginalny
mhy a to widzisz nie widziałam, myślałam, że to nie był w pakiecie do wózka!
Ale cieplutko. 😉
No to już wiem jaki śpiworek kupić dla małej. Termin mam na styczeń i zastanawiałam się co by tu kupić do wózka. A ta wersja posłuży później do spacerówki na następny sezon. Super sprawa-dziękuję za relację 😉
Od niedawna jestem na Twoim blogu, jeszcze nie zdążyłam przeczytać wszystkich postów, ale nadganiam zaległości. Świetnie się Ciebie ‘odkrywa’ no i masz cudną rodzinkę 😉
Pozdrawiam!
Hej, napisz proszę cos na temat karmienia butelka a wiez matki z dzieckiem, czy wczesniejsze dzieci tez karmilas mm? Ja niestety nie moge juz karmić naturalnie i boje sie ze ucierpi na tym moja relacja z dzieckiem. Ciekawi mnie Twoj punkt widzenia na ten temat, z gory dziękuję pozdr
Wszystkie dzieci karmiłam mm, z tym że Fifka i Bruśka na początku piersią (kolejno: 3 miesiące i 6 tygodni). Nigdy nie będę się kłóciła, że mm jest równie dobre jak KP, bo niestety jestem świadoma, że człowiek nie wymyślił jeszcze idealnego następcy naturalnego mleka. Tu sie zgadzam. Ale nikt mi nigdy nie wmówi, że więź z dzieckiem na tym cierpi. Nie ma takiej opcji. Twierdza tak tylko mamy które nigdy nie karmiły mm, więc skąd mogą wiedzieć, że nie ma więzi? aż się wkurzyłam! haha
Nic się nie martw. To od Ciebie zalezy jak ta relacja będzie wyglądać. tylko i wyłącznie od Ciebie, a nie od metody karmienia. Tyle. i kurcze tak się zdenerwowałam, że chyba faktycznie o tym napiszę! :* 🙂
Niby to wiem, ale wszędzie o tym piszą, a że to moje pierwsze Dziecko to nie mam żadnych porównań. Koleżanka nadal karmi i widziałam, że młody jest w nia wpatrzony…co nie można powiedzieć o Mojej. Napisz coś szerzej w tej kwestii, byłoby mi miło. Bo ja własnie tez karmiłam tylko 7 tyg, dzieki mojej ” swietnej” pediatrze.. Dzięki.
napiszę na bank! bo normalnie się zezłościłam… budowanie więzi to nie piers… to przytulanie, głaskanie, całowanie, a nie kawałek ciała w buzi… oooo
🙂 własnie! to tak jak z tym dowcipem ilustracyjnym, wchodzi ojciec do pokoju dziecka, a ono: nie Ty tylko ta z cyckami. Gdyby wieź zależała od karmienia piersią, to ojcowie by się w ogóle nie liczyli, a przecież są etapy, że dziecko nawet woli ojca..
Proszę o opinie. Kombinezony są w dwóch rozmiarach. My wchodzimy w 80. Narazie jesteśmy w 74. Czy ten kombinezon nadaje się na zimę? Czy dziecko mając rozmiar 74 ma w nim luzy czy będzie mocno opiety? Pozdrawiam, Marta 😉