Jak dobrze, że już wróciłaś. Twoje posty zawsze dodają mi otuchy, odwracają myśli od trapiących tematów.
Kocham zachodnie wybrzeże. Całe moje dzieciństwo wakacyjne tam spędzałam. Polecam Łukęcin-wiocha przed Pobierowem. Tam jest jedną knajpa i dwa kramiki na krzyż, a cała mieścina jest w lesie, gdzie są ścieżki rowerowe.
A zwyczaj żegnania się z morzem to rytuał-my tego w Krakowie nie mamy i tęsknimy caaały rok.
Jak dobrze, że już wróciłaś. Twoje posty zawsze dodają mi otuchy, odwracają myśli od trapiących tematów.
Kocham zachodnie wybrzeże. Całe moje dzieciństwo wakacyjne tam spędzałam. Polecam Łukęcin-wiocha przed Pobierowem. Tam jest jedną knajpa i dwa kramiki na krzyż, a cała mieścina jest w lesie, gdzie są ścieżki rowerowe.
A zwyczaj żegnania się z morzem to rytuał-my tego w Krakowie nie mamy i tęsknimy caaały rok.
Pobierowo jest świetne
Osz Ty zła kobieto, nabrałaś mnie na tą ciążę 😀
super !
Co to za kawałek muzyczny? Ostatni?