Jak macierzyństwo zmienia kobietę? - Flow Mummmy
MACIERZYŃSTWO

Jak macierzyństwo zmienia kobietę?

Ile masz dzieci? Jedno? Dwójkę? A może w pewnym momencie swojego życia oszalałaś tak jak ja i zostałaś mamą 3, a nawet 4 czy 5 maluchów? Gdybyś miała wymienić jedną jedyną cechę, która zmieniła się u Ciebie dokąd zostałaś mamą, to co by to było? Odpowiedzialność? Umiejętność mieszania zupy w trakcie malowania paznokci? Ogarnięcie mieszkania w 5 minut? Budowanie samolotów i wszystkiego innego z papieru? Łagodność?

Dawno dawno temu, kiedy o życiu wiedziałam tyle, ile dałam radę zrozumieć z tekstów piosenek Britney Spears i N’Sync, czyli jednak ciut za mało niż życzyliby sobie tego moi rodzice, ale to pomińmy, myślałam, że będąc mamą, będę tak samo wyluzowaną osobą świata jak dotychczas. Że będę spać 3 godziny na dobę, nie będę latać za dzieciakami z paniką w oczach, kiedy te będą uczyć się jeździć na rowerze, że będę non stop roześmiana, wypoczęta, no i oczywiście będę miała figurę jak za czasów liceum. Oł jeeee. Justynko… Co ty miałaś w głowie, nikt do tej pory nie wie…

Zawsze kiedy słyszę “będąc mamą możesz robić wszystko to, co robiłaś wcześniej!”, to myślę “Czyżby?”. To znaczy, nie zrozum mnie źle, wiem, że można robić TO SAMO, ale nikt nigdy, za żadne skarby świata, nie przekona mnie, że TAK SAMO. Bo macierzyństwo zmienia. Nie tylko fizycznie…

Bo ok, ja się zgodzę, że można wyjechać w spontaniczną podróż 3 kraje dalej. Jasne, że można! Ale serio spakujesz wtedy tylko czyste majtki i szczoteczkę do zębów? Czy może jednak będziesz potrzebować 15 bagaży, bo wiadomo, że dla dziecka trzeba spakować absolutnie WSZYSTKO, inaczej ta jedna jedyna rzecz, której nie zabrałaś będzie potrzeba! Naprawdę dasz radę wyjść z domu, jak tylko znajoma zadzwoni, że właśnie odbywa się impreza życia, czy jednak najpierw wypadałoby się upewnić, że dziecko Twoje ma opiekę? Wyjście do kina? Na kawę? Wszystko super! Dopóki Twój maluch nie ząbkuje, nie ma gorączki, złego dnia, skoku rozwojowego itp. No sorry, ale takie jest życie… Na szczęście są też plusy tej sytuacji! W sensie plusy posiadania dzieci! 😀

Z badań przeprowadzonych przez Johnson’s Baby®, prawie trzy czwarte rodziców w Polsce twierdzi, że dzięki dzieciom stali się bardziej łagodni. I to by się zgadzało! Nagle wzrusza każda reklama w której bierze udział jakiś maluszek, nawet jeżeli cały uwalony jest kakałkiem, masą maślaną i kilogramem dżemu, a do tego wytarł to wszystko w pościel, ścianę i ulubioną sukienkę mamy. TO NIC!!! Dziecko się liczy! Te słodkości, te fałdy, ta słodycz!!!

Ile razy zapłakałaś ze wzruszenia nad swoją miłością do dziecka? Ile razy oglądałaś zdjęcia w telefonie, bo nie widziałaś go całe 7 minut?! Ile razy nosiłaś dla samego noszenia i przytulania? To jest fakt! Jesteśmy łagodniejsi, bardziej uczuciowi, patrzymy na śpiące dziecko i nie wierzymy jak to możliwe, że jest nasze!

Nie wiem czy wiesz, ale kilka dni temu odbyła się prezentacja nowej linii kosmetyków Johnson’s Baby®. Firma wysłuchała potrzeb nas – rodziców i zmieniła skład swoich kosmetyków na bardziej łagodny!

Aktualnie ponad 90% składników jest pochodzenia naturalnego, w składzie nie znajdziemy żadnych parabenów ,ani SLS/SLES, i o 60% zmniejszono ilość składników! Wszystko po to, żeby działać jeszcze łagodniej i nie podrażniać naturalnego mikrobiomu skóry naszego dziecka (czyli po to, aby dbać o bakterie, które zasiedlają skórę naszego maluszka, co jest super ważne, jeżeli chodzi np. o jego odporność).

Pojawił się także nowy produkt, stworzony specjalnie, aby chronić i pielęgnować delikatną skórę już od 1. dnia życia – CottonTouch z bawełną. Nie zakłóca on w żaden sposób naturalnego mikrobiomu skóry noworodka (zresztą dziecka i dorołego też), a wręcz wspomaga jej funkcje barierowe, dzięki lekko kwaśnemu odczynowi (ph 5,5). A dlaczego to takie ważne? Bo bakterię są w naszym życiu ważne! Nasza skóra to pierwsza linia obrony przed bakteriami i infekcjami, i musimy o nią dbać. Zmywając dobre bakterie, torujemy drogę tym złym. A ich nie chcemy 😀

A to wszystko dlatego, że Johnson’s  Baby®, tak jak rodzice, wybiera łagodność.

Ależ ja to ładnie zakończyłam 😀

A tu Asia z lilylife.pl 😀

   Send article as PDF   

Leave a Comment