O czym myślisz? - Flow Mummmy
LIFESTYLE

O czym myślisz?

Nie bardzo wiem jak mam to wytłumaczyć, od czego zacząć.

Wiem tylko, że sama zamknęłam się w pewne ramy. Od zawsze byłam blogiem “rozrywkowym” – i dobrze! Obrałam sobie “misję” pisania o problemach macierzyństwa w sposób zabawny, hiperboliczny. Wszyscy wiemy, że wyśmiany problem boli mniej. Zresztą Ty też to wiesz. Nie raz mi pisałaś, że Ci pomogłam, że dziękujesz. Cudownie! O to właśnie chodziło, o tą wspólną terapię, pomoc, myśl że nie jesteśmy z tymi problemami same.

I tak będzie, tak zostanie. Zmieni się tylko po częsci forma. I tak, zabawnie też będzie! Ja kocham wyśmiewać rzeczywistość, a przesada to moje drugie imię (Pan Mąż poświadczy). Chcę jednak spróbować czegoś innego. Chcę być kreatywna, chcę pokazać Ci na co mnie stać, co potrafię, a co umieć dopiero będę.

Nie twierdzę, że mi to nie minie. Może i szybciej niż mi się wydaje.

Nie wiem też, czy to co mam w planach Ci się spodoba.

Wiem natomista jedno – nie chcę stać w miejscu, chcę się rozwijać. Nie chcę pisać tylko o tym jak mnie dziecko dzisiaj obrzygało (haha chociaż wiadomo, że takie sytuacje ZAWSZE wymagają opisania). Mam wrażenie, że mam Ci coś więcej do zaoferowania.

Aaa!

I tak. Znowu zaczniemy nagrywać śmieszne filmiki, bo jednak na nich totalnie było widać zajebistość moją i mojego M. Nawet nie waż się mówić, że nie! 😀

A Ty? O czym dzisiaj myślałaś?

aaaa! Najważniejsze! w filmie zobaczysz mój wielki tyłek ala Kim! haha

 

 

 

   Send article as PDF   

5 komentarzy

  • Uwielbiam Twoje filmiki <3 Ten mi coś podejrzanie mocno moje własne przemyślenia pokazywał 😛

  • Na koniec to aż łzy w oczach. Mega.? mój mały to Twoich 3 w jednym ?tu dopiero jest Armagedon ?

  • No pięknie. To teraz Flow oprócz rozśmieszania będzie jeszcze wywoływać ciary i drobne łzy. Hej! Dziewczyno! Lubię Cię bardzo.

    A ta nowość bardzo mi się podoba.

  • Super filmik, cała prawda przekazana ? My matki cały czas się zastanawiamy co byśmy mogły zrobić lepiej zamiast po prostu cieszyć się chwilą!!! Ja dzisiaj myślałam o tym czemu znowu moje dzieci są chore i jak mam ogarnąć ten czas do świąt z dwójka kochających dzieci i mężem będącym większość dnia w pracy heh…

Leave a Comment