Większość z nas chciałaby lepiej jeść, więcej spać, ćwiczyć i w ogóle być fit, active, running, gymming i wszystko na raz 🙂 No ba! To przecież wyznacznik dobrego, szczęśliwego życia! No i tu Cię zmartwię, bo to PRAWDA!
Głupio brzmi, wiem. Wiem, bo przecież jak wstawanie w sobotę o 6 tylko po to, żeby pójść pobiegać może być fajne? Jak zajeżdżanie się codziennie wieczorem przed Youtubem razem z Chodakowską może sprawić, że będziesz szczęśliwsza? Logiczne jest, że lepiej iść spać, obejrzeć film, serial, zamówić pizzę. Ja to wiem. Tym bardzej, że początki diety i aktywności raczej przypominają drogę przez mękę niż krainę z tęczą w tle. Nie jest łatwo. Człowiek marzy o lodach, czipsikach. Mało tego! Marzy o kawałku zwykłej kajzerki z masłem! Na szczęście taki stan nie trwa wiecznie. Po 2 tygodniach mija. Wtedy pojawia się szczęście. Tak! Szczęście które człowiek sam sobie tworzy!
No tak, tylko jak się do takiego wysiłku zmotywować? Każda z nas zna zbyt dobrze to codzienne/cotygodniowe/comiesięczne obiecywanie sobie “wezmę się za siebie!”. No i bierzemy się, ale niestety na jednodniowym (max trzydniowym!) porywie się kończy…
Mi w motywacji pomagają inne osoby. Takie które w tych ćwiczeniach i diecie odnalazły pasję życia. I nie mam tu na myśli typowych sportowców. Mam na myśli osoby które nie spędzają życia tylko na treningach. Które odnalazły w tym pasję, ale nie poświęcają temu 20 godzin dziennie, bo u mnie to niewykonalne. Oczywiście po inspiracje najłatwiej sięgnąć na Insta 😛 (po kliknięciu na zdjęcie automatycznie przeniesiecie się na profil wybranej osoby ).
1. @Mama_na_silowni
Ania ma 36 lat, dwójkę dzieci i brzuch o jakim ja tylko mogę pomarzyć…
2. Anna Karcz @blondgirlfit
Młodziutka, ale w ogóle mi to nie przeszkadza 🙂 Mi się podoba 🙂
3. @lena_lift
Kolejna mama… To chyba naprawdę wystarczający dowód na to, że się DA!
4. @fit_adrianna
Twierdzi, że ma 4 dzieci. Cztery sztuki!!!! “twierdzi”, bo jej ciało totalnie temu przeczy! <3
5. @fit_after_kids
Znowu dwójka dzieci. 32 lata. Ja nawet w wieku 18 lat tak nie wyglądałam!
No tak szczerze to Ty mnie zmotywowałaś i dzisiaj wybiło moje 2 tygodnie – 6 x Chodakowska/Choinski 😉 jeszcze tylko za zdrowe żywienie muszę się i Męża zabrać ?
o jaaaaaa!!!!! <3
Moja motywacja jest brzuszkowy – dieta idzie w inną stronę.
Do tej pory sama dla siebie byłam motywacją i byłam dumna z siebie..
A ja bym mega chciała, żeby na mnie jakieś takie obrazki i ćwiczące mamy itp. działały motywująco 😛 I Chodakowska z Lewandowską razem wzięte… a jestem taki dziwny stwór, że póki sama tak szczerze przed sobą nie przyznam, że teraz jest ten czas, żeby coś zrobić i nie znajdę na to takiego sposobu, z którym mi będzie w miarę po drodze to…no ni cholery żaden motywator nie działa, no żaden 😛
Moim moderatorem jest Flow Mummy :*
*motywatorem 😉 ehhh… że ten mój tel. Zawsze wie lepiej co chcę napisać 🙂
Mi najlepiej biega się właśnie w sobotę lub niedzielę, między 9 a 10 😉
I tak wstaję po 6 :-).
Na pewno obejrzę sobie profile tych kobiet, bo mi takie motywacje pomagają:) ja polecam Alexajeanfittness i sugarysixpack. Z polskich insta edytalitwiniuk.pl, mama dwóch córek, kobietka naprawdę się wciągnęła w to i prowadzi zajęcia dla kobiet w ciąży. Gdyby jeszcze porządna dieta u mnie doszła a tu dom kusi… Wczoraj moja mamuśka przywiozła Karpatke;((( ale nie dam się, będę się motywować też tobą?
Super motywatory 🙂 Ja dodaję jeszcze Ciebie do tych motywatorów 😉
[…] jak w tamtym roku schudłam? Pisałam o tym TUTAJ, TUTAJ a nawet TUTAJ. Wręcz zamęczałam swoje czytelniczki tymi informacjami. Dlaczego?! Z tego […]