Jak zacząć się odchudzać czyli -5kg w tydzień. - Flow Mummmy
LIFESTYLE

Jak zacząć się odchudzać czyli -5kg w tydzień.

5 kg – każda z nas marzy o zrzuceniu takiej masy. Poważnie. 10 kg to jednak trochę dużo. 2? – wystarczy jeden dzień i już masz tyle mniej (co z tego, że wody?! grunt to mniejsza waga). 5 kg dzieli każdą z nas od dobrego wyglądu, samopoczucia, od lepszego życia. A przynajmniej tak się każdej z nas wydaje.

SAMSUNG CAMERA PICTURES

SAMSUNG CAMERA PICTURES

Jak zacząć się odchudzać? Nic prostszego! Wystarczy zrealizować punkt po punkcie poniższy program. Działa na wszystkich. Aj promis!

  •  Idź do księgarni. Kup tam parę książek o odchudzaniu, ćwiczeniach. Tak z 5 pozycji. Najlepiej Chodakowską, Lewandowską czy inna -kowską. Im autor ma lepsze ciało tym lepiej.
  • Jedź na zakupy spożywcze. Do koszyka właduj wszystko co ma -600kcal. Wszystkie te czije (w sensie nasionka chia), spiruliny, jagody, maliny, komosy, ryże, ekologiczne kurczaki. Samo dobro! Bierz wszystko! Na bank się przyda! No błagam, nie mów że tylko mi się łatwiej odchudzać jak mam pełną lodówkę. (nie lodów!)
  • Centrum handlowe. To chyba jasne, że aby schudnąć trzeba ćwiczyć, a żeby ćwiczyć trzeba mieć zajebisty strój! Ha! Proste! Także bez skrupułów leć do najbliższego Insterportu, Dekatlona czy choćby Adidasa i przepuść całą wypłatę na różowe najki, stanik sportowy z hipernowoczesnych materiałów (w końcu te resztki które zostały nam po piersiach wypadałoby czymś przytrzymać. i nie, klamerki do bielizny nie będą ok) i skarpetki. Tu panuje zasada podobna do tej w sklepie spożywczym: wszystko bierz!
  • Drogeria. Czy tylko ja mam wrażenie, że od samego zakupu kremu antycellulitowego, mój tyłek się zmniejsza? Poważnie! Te balsamy na cycki, które mają je ujędrnić w miesiąc, też tak mają. Wystarczy, że je mam, że kurz w łazience mi zbierają. Także znowu: nie żałuj sobie!

Gratulacje! Schudłaś jakieś 5 kg. A nie.. Sorry… To nie Ty, to Twój portfel…

A może wystarczyłoby jeść regularnie, zdrowo i ciut więcej się ruszać? Chociażby na placu zabaw z dzieciakami 🙂

Jakie są Twoje sposoby na odzyskanie (choć trochę!) figury po ciąży?

60

61

SAMSUNG CAMERA PICTURES

   Send article as PDF   

37 komentarzy

  • dobre 😀 ale Flow Ty nie potrzebujesz diet ?! 3 dzieci i taki wygląd ??? no sorry ale zajebiscie wygladasz 😀

  • Dużo się ruszam. Mam aktywną pracę, mam dziecko, nawet deszczowe dni spędzam na świeżym powietrzu… Jem zdrowo, bo nie lubię syfu, nawet piwo ograniczam, choć tak bardzo lubię. Mino wszystko po 2 latach wciąż mam ciążowe kilogramy 😉

  • Tym razem zabrałam sie do tego inaczej. Znalazłam trenerkę personalna i wykupiłam 20 lekcji. Zapłaciłam za to tyle, ze prędzej bym sie w dupę ugryzła niż nie poszła na trening. Potem poszłam do dobrej dietetyczki. W sumie od lat jemy zdrowo, ale wprowadziła małe modyfikacje di diety. Ciuchy sportowe kupiłam sobie w nagrodę dopiero po kilku treningach. Dzięki dietetyczce zrobiłam testy i okazało sie ze mój organizm nie toleruje mleka. Dołożyłam 4 zabiegi Exilis i balsam ujędrniający. Efekty po 3 miesiącach: 1kg mniej, 1 kg tłuszczu przerobiony na mięśnie, wiek metaboliczny 3 lata w dół, wydolność 100% progres, ciało niebo a ziemia, samopoczucie doskonale!!

  • Chodze na zajecia z wozkami!! Wyobraz sobie 15 bab maszerujacych z wozkami po bulwarze w Gdyni, robiacych squaty, wymachujacych nogami! No jaja jak berety. Smiechu co nie miara i keep fit 😉

  • Duzo spacerow jesli pogoda pozwoli. Dieta zgapiona od Ciebie czyli mz, choc wlasnie wrocilam z Polski i jest z tym ciezko ☺ No i ostatnio wyczytałam, ze kawa odchudza a ja pije z 5 dziennie wiec czekam
    PS
    Pieknie wygladasz po prostu, nie ,,jak na matke to i tak ok”
    Pozdrawiam Hania.

  • Mój Synek ma cztery miesiące a ja wagę sprzed ciąży mimo, że przytyłam 18kg… Sposób bardzo prosty, mój Książę płakał non stop przez pierwsze trzy miesiące, trzeba było go ciągle nosić, spać szłam ze zmęczenia o 20(czyli nie ma podjadania wieczorem :)) no i w nocy wstawałam 10-20 razy a to przecież świetna gimnastyka! Jeśli zdecyduje się na drugie dziecko to chyba wolę żeby spało a ja moge mieć +5kg!

  • Taniej, szybciej i wygodniej jest zainwestowac w swoje konie i zafundowac qiekszej polowce prace, przez ktora non stop jest poza domem. 4 miesiace, a mi do wagi sprzed ciazy brakuje 2kg 🙂

  • ja polecam Shauna T i jego Insanity…..to jest hardcore…Ewcia i Ania przy nim to jakieś cienkie Bolki:D ten trening dał mi lepsze ciało niż przed ciążą, fakt niezła to była orka ale warto było!
    Kiedyś oglądałam reklamy i myślałam, …..Boższzzzseee jak bardzo chciałabym to zrobić….ale bałam się, że nie podołam. A po ciąży szacunek do mojego ciała wzrósł stokrotnie, więc się uparłam i wio….zrobiłam Insanity, oprócz dumy ciała była duma za wytrwałość i dyscyplinę.
    no i ba …nie ma jak to dobry lumpeks i ciuszki sportowe za 2/4 funcisze 😀 😀

    • ej widziałam to!!!! zestaw płyt jest mega drogi bo jakieś €140 ale na jutubie jest chyba jakiś filmik? pisz mi o tym jeszcze!!!

      • Insanity można “zapożyczyć” z internetu 🙂
        Przed pierwszą ciążą trochę się zapuściłam, ale po treningach Shauna T wróciłam do formy.
        Teraz, po drugiej ciąży mam niestety jeszcze +13kg do “upragnionej” wagi, w zasadzie waga mi nie przeszkadza, ale wiszący brzuch już tak 🙂
        Z racji tego, że rozwiązanie było poprzez cc muszę swoje odczekać i dopiero wziąć się za ćwiczenia – póki co lekkie ćwiczenia + duuuużo ruchu z dziećmi, które jak wiadomo w miejscu dłużej niż potrzeba nie usiedzą 😛

  • Ja mam juz ponad 10 kg mniej niz przed ciaza…karmienie piersia,ruch za Maluchem,kilka godzin dziennie na spacerze oraz notoryczny brak czasu na zjedzenie posilkow…niby fajnie,ale dobija mnie to, ze cala garderobe musze wymienic bo z40 na 36 juz przeszlam 🙂

  • No a ja od poniedziałku Wyzwanie bikini 60 dni. Codziennie rano obowiązkowo trening, wcześniej lekkie śniadanko (którego wcześniej nie jadłam). Zaczęłam bardziej zwracać uwagę na to co jem.Skończyłam z wiecznym podjadaniem i słodyczami a to dopiero jest wyzwanie dla takiego łasucha jak ja 🙂 . Wieczorem, jeśli szefuncio ( 4 miesiące) pozwoli to bieganko. Obowiązkowo wieczorny masaż i wcieranie kremów( podobno działających 🙂 ). Zobaczymy jakie będą efekty . Trzymajcie kciuki 🙂

  • Czesc 🙂 Uwielbiam wrecz czytac Twojego bloga, naprawdę jest swietny, znajduje tu wiele inspiracji oraz ciekawych rozwazan, do których (tych w komentarzach), właśnie osobiscie zamierzam dolaczyc 🙂 Jest to mój pierwszy komentarz, jednak mogę Ci obiecac, ze takowe zaczna pojawiac się ode mnie czesciej 🙂 Pozdrawiam 🙂

  • jak mądrze napisane. masz rację. chyba każda z nas w głębi wie, że wystarczy mniej żreć a więcej dupsko ruszać i będzie lepiej. 🙂 Takie proste a takie trudne. Ja nie umiem sie za siebie wziąć. Brak mi silnej woli i motywacji

  • Kocham ten wpis. <3 Z każdym punktem śmiałam się coraz głośniej, a na samym końcu po prostu się poryczałam. Dobitnie, prawdziwie i mam nadzieję, że ludzie zrozumieją bezsens swoich czynów. :p To tak samo, jak z zakładaniem bloga. Zamiast pomyśleć o czym on ma być – większość siedzi i kontempluje nad tym, jaki serwer wybrać, ile zainwestować w promocję oraz szablony. No od dupy strony!

  • Ja po urodzeniu przestawiłam się na ultrazdrowe jedzenie, teraz nawet chleb piekę sama i bulionetkę do zup też sama robię. Odstawiłam chemię całkowicie i naprawdę widać efekty. Teraz nawet ważę mniej niż przed ciążą. Sport uwielbiałam od zawsze, a do tego na co dzień zamiast siedzącej pracy mam spacery, noszenie i ogarnianie całego majdanu dziecięcego. A z tymi kremami to mam tak samo. Wychodząc z drogerii faktycznie czuję się szczuplejsza, nawet bez jego zaaplikowania 😉

  • Haha się uśmiałam ;d to prawda nie ma co oczekiwać cudów 🙂 Trzeba zdrowo jeść, ruszać się i powoli powoli będzie widać rezultaty 🙂

  • Przed ciąża sporo ćwiczyłam, bo byłam uzależniona od ćwiczeń, w trakcie ciąży joga, a po ciąży znowu fitness, dużo pomogło mi karmienie piersią, jadłam co tylko chciałam a i tak byłam w super formie, po odstawieniu małego, zaczęło mnie trochę przybywać, juz totalnie dobił mnie Egipt all inclusive tłumaczyłam sobie spoko i tak mam super przemianę, dam radę, jednak ciąża zweryfikowała te przemianę. Miałam okropna ochotę na słodycze mogłabym jeść je non stop, ściągnęłam sobie aplikacje my fitness pal, i dopiero po odpowiednim zbilansowaniu diety dzieki apce, apetyt na słodycze minął. Okazało sie ze nie dojadalam a organizm braki kaloryczne chciał dostarczyć sobie w szybki sposób stąd ochota na słodycze. Zachwiana równowaga (białka, tłuszcze, węglowodany) spowolniła metabolizm. Teraz chodzę na aero dwa razy w tyg. Pije młody jeczmien i takie tam super food. Polecam rownież picie wody strukturyzowanej-czyni cuda!!!!

  • Na tych wszystkich chia to ja się dobrze znam. Całe internety przeczytałam o chudnięciu. I co mi to dało? Nie umiem utrzymać diety. Jak na razie chodzę tylko na fitness z maluchami, ale po to aby mój Misiek bawił się z innymi maluchami 😀 Bo mam chwilę spokoju 🙂 Taka ze mnie fit mama.

  • Pięć kilogramów w tydzień to zdecydowanie za dużo. Według dietetyków powinno się chudnąć między 3 a 5 kilogramów miesięcznie. W innym wypadku możemy być pewne, że czeka nas efekt jojo. Ja przed około półtora miesiaca schudłam około 6 kilogramów, jedynie zmieniając dietę na lżejszą i trochę więcej sie ruszająć – nie były to mozolne ćwiczenia. W planach mam jeszcze około 15 kilogramów, ale czas daję sobie do końca wakacji, bo nie ma co się spieszyć, zdrowie jest najwazniejsze.

    • hehehe tytuł jak i cały wpis są zdecydowanie ironiczne 🙂 sądziłam, że widać to od razu 🙂

  • Moje ciążowe 15 kg zniknęło w 2,5 tygodnia po porodzie:) szkoda tylko że jak zaszłam w ciążę to miałam 15 kg nadbagażu:) mam nadzieję, że karmienie piersią i kilometry z Małą pomogą się tego pozbyć:)

  • ja uprawiam taniec Zumba, to super sport choć nie którzy nie traktują tego poważnie, zabawa z ćwiczeniami w rytm dobrej muzyki, każda partia ciała jest angażowana 🙂 U mnie jest Zumba Maraton w Ostrowie Wielkopolskim jak ktoś jest z okolic to zapraszam ja bedę i będzie super zabawa ;))

  • Zapraszam na insta (antoszkowo) tam mowie jak zgubilami wrzucam przepisy.aTy jak zwykle bomba i to poczucie humoru ?

  • Taaak i jeszcze wykup abonament do klubu fitness (wskazany taki lanserski), coby wychodziły fajne fotki na insta 🙂

    Najwięcej schudłam zamieniając spacery z małą na bieganie. W bonusie wyrobiłam sobie lepszą siłę biegową niż przed ciążą i jestem szybsza niż kiedykolwiek wcześniej 😀

Leave a Comment