Szejk it bejbe! - Flow Mummmy
Uncategorized

Szejk it bejbe!

Pamiętacie jak jakiś czas temu pisałam, że Będzie mnie mniej… ? Otóż teoretycznie rzecz biorąc powinno być już po temacie, a jest… świetnie!

Tak się wkręciłam, że szejki piję prawie non stop! Śniadanie, drugie śniadanie i podwieczorek. Obiad i kolacja to czas na coś normalnego, do gryzienia.  Muszę przyznać, że czuję się mega dobrze, poziom energii pomimo zarwanych nocy wzrósł, i to porządnie. No i świadomość, że w tym natłoku codziennych zajęć robię coś dla siebie, też bardzo mi pomaga.

Z początkowego założenia miał to być blog także lifestylowy. W końcu nie jestem tylko Mamą – i taki powoli zacznie być. Chyba dobrze się rozwijać?

W związku z tym, że uważam że szejki to po prostu ideał dla zapracowanych mam (także odżywczy), pokażę Wam dzisiaj jakie kombinacje najczęściej piję (moje dzieci razem ze mną, z czego się ogromnie cieszę)

SZPINAKOWY

SONY DSC

 

Podstawowy skład to szpinak i banan (im dojrzalszy tym lepszy). To wystarczy tak naprawdę. Ja dodaję jeszcze gruszkę, kiwi, pomarańczę – to co po prostu mam w domu, oraz awokado (dosłownie ćwiartkę na porcję). Żeby było jeszcze lepiej sypię na zmianę albo nasionka szałwii hiszpańskiej (chia – genialnie absorbują wodę, dzięki czemu nawadniają organizm), albo gotową mieszankę składającą się ze zmielonego siemienia lnianego, migdałów oraz orzechów brazylijskich. Dobrym dodatkiem są też ugotowane (namoczone) płatki owsiane. Bazą jest tu zazwyczaj po prostu woda. Najczęściej dodaję też pół łyżeczki sproszkowanej spiruliny (ponoć samo zdrowie).  ENJOY!

 

BANANOWY Z MASŁEM ORZECHOWYM

SONY DSC

 

To jest totalna rozpusta! Dobrze robi na drugie śniadanie. Skład: banan, mleko roślinne (może być woda), łyżeczka masła orzechowego (z dowolnych orzechów) oraz tak jak w poprzednim przepisie siemię lniane lub chia. Nawet zachwalać nie chcę, bo tego po prostu trzeba spróbować.

 

OWOCOWY

SONY DSC

 

 

Bardzo lekki. Nie zapchamy się nim tak jak tymi wcześniejszymi. Jak w pierwszym przepisie: ląduje tu wszystko co mam pod ręką: banan, grejpfrut, owoce jagodowe (ja mam zawsze w domu mrożone), do tego woda i tyle. Zamiast banana zdarza mi się użyć ćwiartki dojrzałego awokado (one sprawiają, że szejki są bardzo kremowe). No i czasem też wcisnę ten szpinak

 

A tu przedstawiam Wam mały poradnik jak samemu komponować mega szejki (smoothie czy jak kto woli 😛 )

smoothie

   Send article as PDF   

15 komentarzy

  • Super! A powiedz mi coś do tych komtajli zjadasz? Kanapka etc? Czy wystarcza taki shake zamiast posiłku w wersji stałej?

  • dzieki Tobie przypomnialam sobie o smoothies. przydatny schemat. od konca wakacji blender stoi nieuzywany, a to blad! let’s szejk it bejbe

  • Mniam! Muszę wypróbować, bo wyglądają niesamowicie, aż brzuch mi się odzywa! A nie, czekajcie, to Córcia buszuje, już na świat jej się chce 😛 No, jeszcze trochę i rodzimy – 5 dni do porodu :))

  • Super na pewno skorzystam. Wyglądają pysznie a i musza byc mega dobre na trawienie. Juz sie jutra doczekać nie moge bo wiem co bede pic na śniadanie 😛 pozdrawiam kolorowych snów 🙂

    • mielone… ale można takie w ziarenkach po prostu wrzucić na początek i zmielić (chyba, że używa się ręcznego blendera więc wtedy średnio to wyjdzie)

  • Przyznam, że to ciekawa alternatywa na zaspokojenie głodu. Ja takie szejki robiłem zazwyczaj jak na ogrodzie był sezon owocowy, a potem szły w zapomnienie i aż do następnego roku. Ale chyba czas to zmienić, bo widzę, że dzięki temu mógłbym ciut zjechać z wagi 😉 a opcja szpinak banan jest… zjadliwa? 😀 Bo to opcja do której chyba ciężko byłoby mnie przekonać ;P

    • Jak najbardziej! Szpinaku nie czuc nic a nic bo mimo ze objetosciowo garsc to duzo to wagowo prawie nic, on nadaje tylko kolor no i mega ilosc witamin. No kurcze! Zawsze możesz wylać jak będzie niedobry

  • Ja ostatnio tez zaczelam ostatnio pić bananowy z jogurtem naturalnym. A ty robisz to blenderem recznym czy robotem kuchennym?

    • mam blender specjalny do szejków 🙂 wcześniej robiłam ręcznym i powiem szczerze, że nie były one nigdy tak “gładkie” jak teraz gdy używam specjalnego do koktajli

Leave a Comment