Domowy koszmar rodziców. - Flow Mummmy
LIFESTYLE

Domowy koszmar rodziców.

Wylany litrowy sok na dywanie, cały słoiczek kremu Sudocrem wsmarowany w podłogę, nutella na ścianach… Koszmar większości rodziców. Każdy z nas to przeżył, a jak nie, to niech się szykuje na zawał i omdlenie w jednym. Prędzej czy później wszystkich nas to spotka. Dzieci to, w większości przypadków, małe tajfuny, które niszczą wszystko co stanie im na drodze. Mają szczęście, że są w zamian takie fajne 🙂

a4

Och jak ja się bałam tego testu! Serio! To nic, że w umowie jak byk zapisane “pokazuję prawdę i tylko prawdę”. Bałam się i tak! Nie tyle Waszej reakcji, co zniszczonego pięknego pokoju Superbohaterów moich chłopców!

Pamiętacie TEN wpis? Obiecałam tam Wam, że test “ścieralności, hydryfobowości, użyteczności, odporności na moje dzieci” farby DULUX EasyCare (TUTAJ) zrobię na żywo – i prawie tak się stało! Oczywiście “bardziej na żywo” byłoby na Snapie lub filmiku na Instagramie, ale mam nadzieję, że zrozumiecie, że chociaż trochę ten filmik “musiał wyglądać”, dlatego pewne rzeczy zmontowane musiały być. Na szczęście sam proces testu nie zaznał ani sekundy montażu – stąd na nim moje miny, dukanie i ogólne rozstrojenie nerwowe. Winę też za to ponosi mój M, ale dlaczego, to już wytłumaczyłam w filmiku.

Gotowe?

Do testu użyłam coli, soku przecierowego i Nutelli. Wiecie dlaczego? Bo to różne substancje! Akurat o colę nie bałam się nic a nic! O Kubusia martwiłam się trochę – byłam pewna, że na ścianie zostanie pomarańczowe zabarwienie, a Nutella? Serce mnie bolało, kiedy smarowałam nią ścianę! Poważnie! Takiego stresu już dawno nie miałam! (w sumie to podczas wczorajszego stawania na wagę miałam podobnie, ale o tym innym razem 😀 ). Jakie jest efekt?! Chyba nie muszę mówić! Śladu brak! Nic a nic! Przed wyschnięciem widać było jaśniejsze plamy (po strużkach płynu), ale kiedy ściana wyschła (czyli po 15 minutach) ślad po nich zaginął! Efekt WOW! Jak po doklejeniu sztucznych rzęs.

a2

a3

a1

Pamiętajcie, że wszystkie inspiracje do metamorfozy znajdziecie na stronie DULUX (TUTAJ), albo na ich polskim kanale na Youtubie (TUTAJ). Zachęcam Was z całego serca do spróbowania swoich sił i pobawienia się w “malarza pokojowego”, bo takiego efektu “WOW” – taniego i spektakularnego, nie zrobicie żadną poduszką, lampką czy półeczką. Zresztą na poprzednim filmiku (TUTAJ) możecie zobaczyć jak bardzo chłopcom się podobał ich nowy pokój 😀

a6

 

   Send article as PDF   

6 komentarzy

  • Świetny filmik, miło Cię oglądać ☺. Farby znam i mam na ścianach ale natłuszczający krem z linii emolientów niestety zostawił ślad (widać jakby odbarwienie). Jednak odbarwienie lepsze od cudnego tłustego odcisku naszej córci?

  • Właśnie remontujemy pokój córki i wyobraź sobie że za twoją namową wczoraj kupiłam te farby 🙂 cieszy mnie to, że zdały test, mam nadzieję, że tak samo będzie u mnie. I koniecznie spojrzę na te inspiracje, bo mam ochotę coś zmalować na ścianach 😀 takie gołe też nie są złe, ale z jakimś rysunkiem będzie weselej 🙂

    • dobrze zrobiłaś! ja jestem pod mega wrażeniem! ale to chyba było widać! haha

  • Ja tymi farbami mam pomalowaną ścianę w kuchni w części jadalnianej. Wybrałam ten rodzaj farby ze względu na synka. Jednak on przechytrzył system i porysował ścianę widelcem 😉

  • My wybraliśmy te farby do pokoju starszej córki. Prezentują się naprawdę ładnie na ścianie i faktycznie są plamoodporne 🙂 codziennik-kobiety.blogspot.com

  • Mogę pożyczyć moje potwory na testy 😉 Też mamy Dulux i już wiem że tłuszcz z gorącej kiełbasy nie schodzi. Chłopaki dzieła zniszczenia dopełniły niezidentyfikowaną substancją, którą próbując zetrzeć starłam farbę 🙁

Leave a Comment