Zanim podam Wam linki do vlogów z tego tygodnia, to coś Wam opowiem.
Dzisiaj rano, jak zwykle po bieganiu, poszłam się kąpać. Zmarzłam, więc napuściłam sobie ciepłą wodę do wanny i, także jak zwykle, krzyknęłam do chłopaków:
– Chce któryś do łazienki?!
Oczywiście ani jeden się nie odezwał. “Spoko – pomyślałam – mam jakieś 16 minut dla siebie”. Już po 3 minutach zaczął się dobijać Brunek:
– Mama!!! chcę siku!.
Niestety byłam już w wannie, więc się tylko pozakrywałam rękami.
Wszedł Brusiek. Popatrzył, pozaglądał (wiadomo), po czym powiedział:
– Mama! Ale mass zmarszki!
– Gdzie?!
– No na brzuchu!
– Synu to są fałdy!