Ulubieńcy miesiąca SIERPIEŃ. - Flow Mummmy
LIFESTYLE

Ulubieńcy miesiąca SIERPIEŃ.

I co koleżanko i kolego? Wrzesień! Wrzesień jak bum cyk cyk! Po wakacjach, czas na leniwe wieczory z książką (hahaha przepraszam, ale zawsze bardzo mnie bawi połączenie “małe dziecko + mama z książką”), serialami itp.

Wracam do ulubieńców! Zawsze z wypiekami na twarzy oglądam/czytam je u innych, więc bardzo zależy mi na tym, aby kontynuować ten cykl. Tak tak, “kontynuować” to bardzo dobre określenie na coś, co kiedyś zaczęłam, a później bezczelnie olałam…

Jako, że chcę być dla Ciebie, a nie dla siebie, to akurat ulubieńców będę Ci przedstawiać nie tylko w formie video. Żeby nie było jednak aż tak dobrze, to przecież oczywiście, że nie zrobiłam zdjęć do tego wpisu. Nic jednak straconego, bo dwóch ulubieńców znajdziecie w TYM wpisie (w sensie foty do niego), a resztę Ci zwyczajnie podlinkuję.

Dla przypomnienia, ewentualnie wyjaśnienie, jeżeli pierwszy raz takich ulubieńców u mnie widzisz, to dzielę ich na 5 kategorii: KOSMETYCZNY ULUBIENIEC, KSIĄŻKA, FILM/SERIAL, JEDZENIE (oczywiście, że to moja ulubiona kategoria), oraz DODATKOWY ULUBIENIEC (z żadnej z tych kategorii, albo z którejś z tych haha).

To co? Lecimy!

ULUBIENIEC KOSMETYCZNY

No musiała się tutaj znaleźć Pasta Węglowa z Bielendy. Musiała! Nie będę się o niej nadto rozpisywać, bo wszystko przeczytasz TUTAJ.

ULUBIONA KSIĄŻKA

No cóż ja poradzę, że lubię coachingowe pieprzenie? Może nie każde do mnie przemawia, ale ta książka przemówiła BARDZO! “Unfuck Yourself” Garrego Joh’ego Bishopa to naprawdę mega pozycja. Mnie przekonała, zmotywowała, zmieniła moje myślenie, co zresztą przeczytasz TUTAJ. A TUTAJ więcej o samej książce.

ULUBIONY SERIAL

Ojojojoj. Tutaj miałam dylemat, bo początkowo chciałam pisać o serialu “Jane the virgin” (dostępny na Netflix), ale musiałam zmienić. Musiałam!

“Ostre przedmioty” (dostępny na HBO GO). Jaki to jest dobry serial! Thriller psychologiczny, który zostaje w głowie. Oj zostaje. Zwłaszcza przez relacje matka-córka. A koncówka?! Końcówka zostawia widza z wielkim “co tu się odwaliło?!” w głowie przez jakieś 15 minut.  MEGA!!!!

ULUBIONE JEDZENIE

Jako, że ta kategoria jest dość obszerna, to o dziwo w tym miesiącu nie ma tu konkretnego smaku. Jest za to urządzenie hehe. Tak! Krajalnica spiralna do warzyw, dzięki której robisz spaghetti z cukinii, marchewki, ziemniaka czy jabłka. Ale to jest dobra rzecz! Swoją kupiłam w Lidlu. Uwielbiam! Korzystam cały czas 🙂

DODATKOWO…

Przecież musiałam wspomnieć o niej. Musiałam, bo to jest moje odkrycie roku! Mało tego! Wiem, że tez ją pokochałyście! Tarka do stóp CUDO – nazwa kiepska, ale totalnie adekwatna. Przeczytacie o niej TUTAJ. Jeżeli jeszcze jej nie macie, to lećcie szybko do Rossmanna, bo chyba właśnie tam jest aktualnie w promocji 🙂

Oczywiście, że dodam tutaj vloga z tymi właśnie ulubieńcami :)) Pamiętajcie o zasubskrybowaniu kanału! (TUTAJ) – będzie mi baardzo miło!!!

   Send article as PDF   

Leave a Comment