Jak tanim kosztem spełniłam dziecięce marzenie o pięknym pokoju (ZNOWU!). - Flow Mummmy
Uncategorized

Jak tanim kosztem spełniłam dziecięce marzenie o pięknym pokoju (ZNOWU!).

Za mną niełatwy czas. “Za mną”? Oj nie nie, ten czas jeszcze trwa. Zupełna reorganizacja życia, przestrzeni, priorytetów. Od nowa musiałam odnaleźć się w polskiej rzeczywistości (bo jednak jest zupełnie inna od irlandzkiej), pomóc dzieciom się do niej przystosować, urządzić mieszkanie, ostro zabrać się za pracę na blogu. Do tego założenie firmy, stres z tym związany (zupełnie nie wiem dlaczego), a to wszystko bez pomocy M, który dopiero za kilkanaście dni do nas dołączy. Można? Można, ale w takiej sytuacji trzeba szukać najprostszych i najskuteczniejszych rozwiązań – nie tylko tych związanych z umyciem włosów, wypiciem kawy czy ugotowaniem obiadu z uwieszonym na nodze dzieckiem (tak, dobrze zgadłaś, z Edkiem), ale przede wszystkim tych z organizacją codziennego pięknego życia.

8

Pokój chłopców w Irlandii ( TUTAJ) był cudownym miejscem. Kochali go, spędzali tam mnóstwo czasu, nie miałam problemu z tym, żeby przez 30 minut siedzieć i czytać książkę. Tak im dobrze w nim było! Od zera musiałam zbudować coś, znowu! Bo przecież tamten pokój urządziliśmy im niedługo przed wyprowadzką. Na szczęście z moim zaparciem, chwilą czasu (dzieciaki były u dziadków) i internetem pod pachą, mogłam stworzyć coś w czym się po prostu zakochali.

Od początku wiedziałam, że ich pokój musi być podobny do tamtego. Nie wiem czy to dobrze, ale wiedziałam, że tamten projekt (hohoho to mnie ciut poniosło) trafiał w 100% w ich upodobania. Z jednym “ale” – brakowało w nim koloru! Tak! Ja wiem, że na fali są skandynawskie wnętrza, surowe, ewentualnie zupełnie eklektyczne. Super. Wiem, że dziecko wychowane w takim otoczeniu wyrośnie na estetę, bo na tacy ma podany dobry gust. Nic tylko czerpać. Z drugiej jednak strony, dzieci to dzieci. I kochają kolory, światełka i inne pierdółki, które, chociaż niektórym mogą wydawać się kiczowate. Wierzę jednak, że można ogarnąć przestrzeń tak, żeby i wilk był syty (w sensie dziecko :D) i owca cała.

Udało mi się?

Projekt Duluxa był dla mnie wybawieniem. Nie to, że sama nie mogłam na to wpaść, ale z liczbą rzeczy które teraz ogarniam, odrobina skupienia graniczy z trudem. Nie mam czasu na pinterestowe zdjęcia, instagramowe inspiracje, czy chociażby magazyny wnętrzarskie. Nic z tych rzeczy. Pamiętam, że kiedy urządzałam pokój w Irlandii, dużo siedziałam w necie i myślałam “co by tu zrobić?”. Teraz nie miałam tego luksusu. Potrzebowałam czegoś na “teraz i tu”. Od razu. Najlepiej z szybkim wykonaniem. Mało tego! I przy tym projekcie potrzebowałam czegoś taniego. Nie chcę wydawać majątku na meble i dodatki. Mieszkanie jest wynajmowane, kto wie co przyniesie przyszłość 🙂

 

10

To co zrobiłam w pokoju chłopców to odzwierciedlenie jednej z 7 propozycji marki Dulux na dziecięcy pokój (TUTAJ znajdziesz inne rozwiązania). Od razu wiedziałam, że “pokój superdzieciaka” to coś w czym się zakochają. Mało tego, żeby zrobić też trochę sobie dobrze, użyłam specjalnej hydrofobowej i plamoodpornej farby Dulux EasyCare, czyli takiej w którą kompletnie nie wsiąkają płyny. Czyści się ją szmatką i po temacie. Zero brudu! Oczywiście nie myśl, że ja tak od razu wiedzę w zapewnienia marki, oj nie nie. Za 28 dni zobaczysz test w którym udowodnię prawdomówność Duluxa i zobaczę czy EasyCare daje radę- poważnie! Nie wiem jeszcze tylko czy pozwolić dzieciakom na szaleństwa czy samej dobrze się bawić przy wylewaniu soku na ścianę. Czekaj na kolejny filmik!

2

3

4

5

6

Daj koniecznie znać czy podoba Ci się pokój chłopaków. A może wybrałabyś inny projekt? Bo to, że ja pokojem moich dzieci jaram się jak szalona, chyba od razu widać? 😀

Aaa i pamiętaj! widzimy się za miesiąc! Na “teście hydrofobowym” :))

13

12

 

   Send article as PDF   

18 komentarzy

  • A co się stało ze zdecydowaliscie się na przeprowadzkę? Wiem wiem nie moja sprawa, ale wydawało mi się ze jesteście w Irlandii szczęśliwi i całkiem fajnie ułożyliście sobie tam życie ?

    • ale my byliśmy bardzo szczęśliwi 🙂 Po prostu dla nas, życie bez rodziny nie jest warte żadnych pieniędzy…

  • Pięknie,jestem pod wrażeniem 🙂
    Flow,chyba to przegapiłam? Dlaczego wróciliście do PL ? Za dużo wam już tej obczyzny? Sama jestem za granicą od lat,tęsknię za Polską ale bardzo boję się powrotu… Nie żałujesz?

    • nie 🙂 Tzn. jesteśmy tutaj dopiero dwa miesiące, i to bez M, i chyba przez tę tęsknotę za nim czasami tęskno mi było, ale generalnie nie 🙂 Ja Irlandię kocham, naprawdę, i gdybym mogła zabrać do niej całą rodzinę, to bez zastanowienia bym to zrobiła. Niestety rodzina jest tutaj, więc i my chcemy.

  • Kobieto, ja cię po prostu kocham. Wpadłam na ciebie przypadkiem i okazało się, że nie jestem nienormalna. Że jestem matką jak tysiące innych matek – z tymi samymi rozterkami, problemami, uczuciami. Ale i matką z tą samą radością i miłością do dziecka 🙂 fajnie ze jesteś, fajnie że piszesz o prawdziwym macierzyństwie, o wszystkich jego urokach 🙂 zostaję z tobą i pisz jak najwięcej!

  • Skąd ta biała pościel w czarne kropeczki ze zdjęć na insta??? Mów mów mów plissss 😉

  • Nie polecam Dulux easycare. Nie wsiąka płynów i nic poza tym, plamy widać wszystkie a po zmyciu ściereczką zostają wytarte różnice w odcieniu! Bardzo zawiedziona.

  • Nam troszkę bardziej podobał się strary pokój (pewnie dzięki bieli). Ten jednak także wyszeł super, a już szczególnie urzekly nas okna malowane ziemniakiem 🙂

Leave a Comment