Doskonale wiesz, że kocham kosmetyki. Uwielbiam się smarować, nakładać, wklepywać, wszystko!
Kiedyś nałogowo “zbierałam” kremy, balsamy i peelingi. Oczywiście wynikało to bardziej z uzależnienia od zakupów niż realnej potrzeby. Tak jak wzięłam się w końcu za siebie w kwestii ciuchów (o tym poczytasz TUTAJ), tak i na pielęgnację przyszedł w końcu czas. Nie mam już 10 kremów, 7 balsamów i 20 szminek. Rzeczy której Ci dzisiaj pokażę są już na wykończeniu, za sekundę znowu będę płakać wydając na nie kasę w drogerii. W sumie co ja gadam! Nie będę płakać bo wiem, że te rzeczy są warte tych pieniędzy!
No i muszę się czymś pochwalić: odkąd używam tych kosmetyków prawie nie mam pryszczy! Nawet przed okresem! Nie wiem niestety czy do zasługa oczyszczania (najprawdopodobniej) czy wszystkiego na raz, ale naprawdę jestem ze swojej skóry dumna!
1. DAY WEAR Estee Lauder
Krem na dzień. Ideał. Przynajmniej dla mnie. Jest mega wydajny. Opakowanie 30 ml mam już 4 miesiąc i jestem pewna, że na kolejny jeszcze mi wystarczy (oczywiście odpowiednio go dawkując). Jest drogi, to fakt. Ale na lotnisku kosztuje jakieś 30-40% mniej. A to sporo. (Zobacz TUTAJ)
2. IDEALIA Skin Sleep Vichy
Mój pierwszy krem na noc. Wstyd, wiem. Trzydziestka to nie coś co powinno się bagatelizować. Na szczęście ten od razu był strzałem w dziesiątkę. (Zobacz TUTAJ)
3. CLINIC CLEAN Soraya
Zapewnia maksymalnie mięciutką skórę. Nie wysusza, nie ściąga. Ma niestety jedną wadę – zapewnia efekt tak bardzo mięciutkiej skóry, że niestety chciałoby się go używać codziennie, a to błąd. Do używania raz w tygodniu. (Zobacz TUTAJ)
4. ULTIMATE CLEANSING OIL Sanctuary Spa
Mieszanka naturalnych olejków do demakijażu twarzy. W swoim składzie nie ma nic oprócz olei. Bardzo dobrze czyści, nie zostawia tłustego filmu. Niestety chyba niedostępny w Polsce. Na szczęście co raz więcej firm oferuje takie olejki, a nawet można zrobić sobie taki samemu – przepisów w necie jest od groma! (Zobacz TUTAJ)
5. HEAT DEFENSE STYLING SPRAY Tresemme
Rozsławiony w Polsce przez Elizę, dostępny niestety tylko na Allegro. Kolejny kosmetyk niedostępny w Polsce. Świetnie chroni włosy, jest super wydajny, a do tego loki (czy włosy wyprostowane) zdecydowanie dłużej się “trzymają”. (Zobacz TUTAJ)
Mnie idealia co prawda na dzien ale nie spasowala. Za to peelingi soraya lubie i jeszcze nie obejde sie bez kremow pod oczy i serum
Uwielbiam ten piling z Soraya. Heh właśnie popełniałam ten błąd, że używałam go prawie codziennie, teraz stosuje go znacznie rzadziej, ale skórę mam nadal świetną – co za skromność 😉 I jego najważniejsza zaleta to taka, że naprawdę ładnie pachnie.
Znam tylko 3/5 🙁
Mi Idealia szału nie robiła, a wręcz bywały takie dni że była za tłusta, mam cerę typowo mieszaną. Peeling mam zamiar wypróbować, obowiązkowo, uwielbiam peelingi do twarzy. Cały czas poszukuję dobrego kremu pod oczy i nic ciekawego nie mogę znaleźć możesz coś polecić, ponieważ już u mnie stoją 4 i szału nie ma…
ja też szukam. Tzn. szukam, ale biernie :)dziewczyny bardzo polecają avocado cream z kiehl’sa, masz może?
Przymierzam się do tego kremu od Vichy, ale cena jak dla mnie jest ciągle za wysoka.