Nowości kosmetyczne - STYCZEŃ. - Flow Mummmy
LIFESTYLE

Nowości kosmetyczne – STYCZEŃ.

Semilac

 

 

1. SEMILAC lakiery hybrydowe

Jestem w nich totalnie zakochana. Cały proces nakładania jest prosty (chociaż zajmuje trochę czasu, na szczęście dla mnie to forma relaksu, więc włączam serial i działam 🙂 ), kolorów jest mnóstwo 🙂

Martwi mnie co prawda fakt, że jest grupa osób którą Semilac uczula. Do tej pory nic się jednak nie dzieje (zresztą chyba nie ma kosmetyku który by tak na mnie działał), więc śpię spokojnie 🙂

2

2. CHANEL INIMITABLE WATERPROOF tusz do rzęs

Miała mi wynagrodzić brak miejsca u kosmetyczki na przedłużenie rzęs 🙂

Jest totalnie wodoodporna. Po bieganiu, ćwiczeniach, czy ogólnie całym dniu wrażeń, nie wyglądam jak panda – to się ceni.

Codziennie wieczorem zmywam ją przy użyciu olejku migdałowego – dopiero to ją rusza 🙂

3

3. OGX beauty pure and simple

Moje włosy są okropne – piszę to całkiem serio. Kręcą się na połowie głowy (ale nie jest to jakiś wybitnie piękny skręt, to raczej takie drobne fale :/), są suche i w ogóle dziadowskie.

Tych kosmetyków do włosów używam od ponad miesiąca i jest nimi zachwycona. Szampon jest MEGA wydajny, odżywka też (a warto zaznaczyć, że mam włosy także bardzo gęste, więc trochę jej zużyć muszę), a mgiełka cudownie pachnie morzem. Biorąc pod uwagę fakt, że niestety włosy muszę suszyć suszarką (musiałybyście zobaczyć jak wyglądam gdy pozwalam im samym wyschnąć haha), to spisują się fantastycznie: moje włosy są miękkie (!) i błyszczące. W końcu!

1

   Send article as PDF   

10 komentarzy

  • Przypominasz mi MNIE Pod wieloma wzgledami. Nawet mam tak samo”dziadowsko “pofalowane wlosy jak ty:p

    • hahaha high five! ja od dzisiaj próbuję prostowania na szczotce – ręce opadają, pół dnia straconego ale jakiś efekt jest haha

  • Super wpis! Dobrze, że są mamy, które dbają też o siebie, a nie tylko o to, żeby maluch był ładnie ubrany, a w domu czysto. Ja sama w pierwsze miesiące po urodzeniu dziecka tak się zapuściłam, że moja mama i mąż wykopali mnie do galerii handlowej na zakupy 😉 Na szczęście to już za mną 🙂

  • Trochę Cię podczytuję i zastanawiam się skąd u Ciebie taka fascynacja liczbami: 10 sposobów by, 5 patentów na , 5 powodów by itd. Czy to wynika z jakiegoś matematycznego zawodu ?
    Brakuje mi na Twoim blogu tematów związanych z szkołą angielską i czekam na wpis o pokoju chłopców. Może jakieś fajne propozycje.

    • nie mieszkamy w Anglii więc tematów o angielskiej szkole nie będzie 🙂 a liczby kocham, więc może to stąd? Lubię wyliczanki i tyle 😛

  • Heh ten szampon ostatnio wywąchałam w TESCO 🙂 zapach obłędny ;)) hybrydę tez praktykuję w warunkach domowych, choć u mnie Gelish na topie ;))) i podczytuję Cię trochę od jakiegoś czasu ;)) pozdrawiam Cię serdecznie z Mullingar ;)))

  • A ja mam pytanko z innej beczki, jak się sprawuje ta lampa semilac? Wydala w miarę czy lepiej dołożyć do czegoś mocniejszego? Strasznie mnie kusi taki zestawik ale jestem początkująca i jeszcze słabo się orientuję 😛

    • mi odpowiada. Co prawda jest denerwujące, że lakier na kciuku trzeba utwardzać osobno (co jednak wydłuża cały proces), ale do domowych warunków jest w sam raz 🙂

  • Też sobie chwalę ORGANIXA od kiedy go odkryłam 😉
    Raz do roku kupuję na promocji trzy różne szampony w Bootsie i styka.
    Odnośnie odżywki pozostaje wierna naszemu jedwabiu.

  • Czytam Cię od dłuższego czasu, ale nigdy nie komentowałam tekstów. Jednak od jakiegoś czasu chodzi za mną robienie hybrydy w domu i w związku z tym mam prośbę czy jest możliwość żebyś napisała posta o tym jak to się robi krok po kroku, co potrzeba do wykonania hybrydy w domu i jakich kolorów używasz bo są obłędne myślę że nie tylko ja poczytałabym taki wpis. Widać że jesteś zaprawiona w boju bo paznokcie zawsze masz świetne i patrząc na zdjęcia zazdraszczam ??

Leave a Comment