7 prawd o każdym dziecku (na które nie jesteś w stanie się przygotować). - Flow Mummmy
MACIERZYŃSTWO

7 prawd o każdym dziecku (na które nie jesteś w stanie się przygotować).

Pamiętam jak dawno temu, będąc w pierwszej ciąży, wkurzałam się kiedy słyszałam “teraz to zobaczysz, jak to z dzieckiem jest, ile pracy”. Przecież to wiedziałam! Pomimo młodego wieku wiedziałam, że będzie masa roboty. Logiczne, że dzieci to nie tylko pulchne paluszki ale też zarwane noce. Kto tego nie wie?!

02 (1)

Teraz z perspektywy czasu, mając TRÓJKĘ małych potworów, myśląc o przyszłych rodzicach mam ochotę powiedzieć im to samo! NAPRAWDĘ NIE MASZ POJĘCIA JAK TO JEST Z DZIEĆMI DOPÓKI SAMA ICH NIE MASZ! To tak prawdziwe, że aż śmieszne.

Ile byś nie przeczytała książek, blogów, gazet – zawsze Cię coś przerazi!

Na (nasze!) szczęście, dzieci są dość przewidywalne.

10 (1)

1.DZIECKO ZMIENI TWOJE ŻYCIE.

Nic bardziej logicznego, ale też nic nie daje tak złudnych nadziei: “nie, u nas tak nie będzie”. Można oszukiwać siebie, można oszukiwać całe swoje otoczenie, jak to dalej jest się najbardziej wyluzowaną parą. Dalej można ściemniać, że wychodzi się  z domu kiedy i gdzie chce. Ale tak szczerze: naprawdę nic się nie zmieniło? Naprawdę robisz co chcesz i o porze która Ci najbardziej odpowiada? Bull shit. i tyle. Nie twierdzę, że to źle. Cudownie! Bo dzieci przewartościowują nasze marzenia i plany, ale nie wmawiajmy innym, że akurat nam się udało pozostać mega spontanicznymi! Mi akurat brudna pielucha i płaczący maluch w spontaniczności jakoś dziwnie przeszkadzają.

2.DZIECI SĄ OBRZYDLIWE

O tym jacy obrzydliwi są rodzice już pisałam -> TUTAJ. Osobiście naprawdę przeszkadzają mi obślinione koszulki, dłubanie w nosie, wycieranie małej dupki i wszystkie inne rzeczy których raczej na co dzień normalny człowiek unika. I przykro mi, ale bywa że moje dziecko mnie brzydzi. Tak, są takie momenty. I nie mówię tu o słodkich bączkach puszczanych przez sen (które, jestem pewna!, śmieszą każdego rodzica). Mam tu na myśli np. mega obślinionego buziaka, zaraz po zjedzeniu obiadu. Bleh. Zmienianie pieluch też nie należy do moich ulubionych czynności. Sorry. Wolę siedzieć na necie, oglądać tv tudzież szydełkować.

20 (1)

3.DZIECI I ICH ODWIECZNY PROBLEM Z JEDZENIEM

Temat ten spędza sen z powiek większości rodzicom. Dziecko albo je za mało, albo nie je wcale, albo je wszystko co popadnie! Żeby mieć jaśniejsze pojęcie o sytuacji: każde dziecko może w ciągu jednego dnia przejść każdą z tych 3 faz. Tak o. Bo ma taki humor. A teraz najgorsze: po jednym dniu kiedy dziecko nie je nic, psychika matki jest spaczona na okres około tygodnia. “Byłam, widziałam, przeżyłam”.

4.DZIECI NIE ŚPIĄ

Może i noworodki przesypiają te 20 godzin dziennie, szkoda tylko że nikt mnie nie poinformował, że budzą się co godzinę, tak o, na parę minut! Raczej nie miewałam problemów ze snem u moich dzieci, a i tak bywały/bywają dni kiedy ledwo widzę na oczy. I uwierz mi – ile być nie czytałam na temat problemów z brakiem snu, dopiero jak go doświadczysz, zrozumiesz o co mi chodziło. Zmęczenie potrafi sprawić, że oprócz tego że tyjesz w zastraszającym tempie (to niestety są fakty: poziom kortyzolu jest wtedy mega wysoki, a on niestety oprócz tego, że sprawia że jesteśmy mega wkurwione to jeszcze zaburza nasze poczucie łaknienia – zajebiście!), to jeszcze sprawia że nawet jeżeli masz chwilę na sen to najzwyczajniej w świecie zasnąć nie możesz. O tym, że męża chcesz zabić za największa pierdołę świata, chyba też warto wspomnieć.

14

5.DZIECI SĄ WYMAGAJĄCE

O matko! i to jak! Muszą być nakarmione, przewinięte, musi im się odbić, muszą sobie pierdnąć i do tego jeszcze musi im być ciepło, sucho, wygodnie i nie może im się nudzić. Jasne – pisałam o noworodku. Pomyśl tylko, czego wymagać będzie od Ciebie 7 latek! A przedszkolak? “mamo, a na dzisiaj trzeba było kupić farby” – zawsze przed wyjściem z domu. “mamo a na dzisiaj miałem mieć strój batmana”- again, przed samym wyjściem do przedszkola. “mamo! ta mucha się na mnie patrzy!” i weź tu jebnij muchę.  Fuck! No to jest jakaś masakra! I znowu: co z tego że jest to tak logiczne, że aż śmieszne? Byłaś na to gotowa?! Ja zdecydowanie nie. Bycie opiekunką, pielęgniarką, kelnerką, kucharką, nauczycielką, bodyguardem i wszystkim innym 24 godziny na dobę naprawdę potrafi zmęczyć!

28

6.DZIECI SĄ SZCZERE

Prawda stara jak świat, do tego jedna z tych przywracających wiarę w dobro. Szkoda tylko, że objawia się w tekstach “mamo, ja wcale nie chciałem tego prezentu!”, “mamo, zupa cioci jest obrzydliwa”, “mamo a od tego pana śmierdzi”, “mamo, a dlaczego ta pani przed nami jest taka gruba”? Siara goni siarę. Non stop! All day long!

15 (1)

7.DZIECI SĄ WARTE TEGO WSZYSTKIEGO.

Zdecydowanie 🙂 Dzieci są warte każdego bólu, każdej złości, łzy, każdego wkurzenia. Choćby ich było 10 w ciągu minuty. To Twoje dziecko pokaże Ci czym jest miłość na zabój, taka dla której zostawisz wszystko. Nie ma nic cenniejszego. Nie było i nie będzie. Dzieci są wszystkim co mamy. Jesteśmy odpowiedzialni za ich szczęście i bezpieczeństwo. Tylko one się liczą.

Reasumując: dzieci mają Cię w garści, robią z Tobą co chcą, a na koniec jeszcze im za to dziękujesz.

23 (1)

PS.
Zdjęcia jak zwykle wykonała SYONA PHOTOGRAPHY.
   Send article as PDF   

39 komentarzy

  • po okolo dwoch godzinach spania, podpisuje sie pod Twoim tekstem nogami, rekami i wszystkim innym czym sie da rowniez…. aaaaach te nasze kochane dzieci 🙂

  • Czytam Cie codziennie i az mam wyrzuty sumienia ze z Anglii nie moge wyslac smsa. Zaraz dzwonie do mamy i naswietle jak ma glosowac z Polski.
    No i wczoraj wolne zaliczone nie sprzatalam -malowalam paznokcie.
    Pozdrawiam Hania

  • Sama prawda, ale matki dają radę, często śpiąc na raty (w sumie 4godziny na 3 raty). Ps.głos oddany, trzymam kciuki, powodzenia!

  • To już dzięki tobie wiem, dlaczego słodycze pochłaniam teraz w ilościach hurtowych. To zmęczenie, tylko zmęczenie. A wszyscy mówili, ze karmiąc piersią będę chudnąć, yeah right!

  • Boże jaka prawda!
    Dodam od siebie odnosząc się do szczerości. Wczorajsze wywody Hanki. ‘ Nie lubię mamy. Tatę lubię. Tata, Hania w domu. Mama w placy. ZYGAM na mamę! O pats tu moje zygi’ Także tak.

    • o ja pierdziele…. o boze drogi.. hahahaha hahaha to za te szare sukienki!

  • Ja tez byłam przekonana że karmienie piersią odchudza :/ . Myliłam się 😉 dzieciaki dają czasami w kość ale kocham nad życie 🙂 niedziela bez sprzątania??niemożliwe? A jednak 🙂 głos oddany trzymam kciuki 🙂

    • Ja raz jeblam…przy dziecku…w muche nie trafilam za to mlody tydzien bal sie pokoju w ktorym to muszydlo lewitowalo! Ehhhh

  • Właśnie wysłałam kolejnego smsa 🙂 a co do bąków puszczanych przez sen – prawda! :)) tak bardzo poprawiasz mi humor Flow.

  • Przy punkcie 6 sie poplakalam, dokladam od siebie: zakonnica na rowerze to matka boska na rowerze, pani w plaszczu i kapeluszu to czarownica, a sliczna pani po dlugim solarium i godzinach przed lustrem jest … jakas taka dziwna

  • Acha, dodałabym jeszcze jedną rzecz do listy. Mnie chyba najbardziej zaskoczył fakt o ile więcej rzeczy jestem w stanie wykonać w ciągu dnia, mimo że wcześniej robiąc o połowę mniej tego co teraz już uważałam to za mój peak.

  • Filip wygląda jak kadet! Taki z wojskowej szkółki dla chłopców! Nie ma u nas takiej ale tak sobie go właśnie wyobrażam 🙂

  • Wiadro melisy (nie kubek ,nie czajnik ale wiadro) znacznie podnosi poziom matczynego stoickiego spokoju ;D. Nie wiem czy można się uzależnić ale na pewno z uśmiechem przechodzi się obok “rozlanego mleka” :). Polecam!

  • Fajny artykuł heheh ps. Co dotego, że napisała Pani o tym iż dzieci są obrzydliwe heheh to powiem jedno kiedy widzę obce dziecko które długie w nosie i wyciąga gola to mnie cofa i myślę masakra zaraz zygne! ! Ale jak robi to moje dziecko to po mnie to spływa jedyne zwracam uwagę mu ze to bardzo brzydko hehehhe

  • I na koniec się poryczałam. Bo to fakt nad fakty. Możesz się złościć, gniewać, krzyczeć i karać ale KOCHASZ bezgranicznie i oddasz życie za swoje dziecko. Kiedy pierwszy raz świadomie okaże Ci swoją miłość i oddanie przepadłaś 🙂

  • Drogie Mamy, mnie ta wiedza: http://l-tyrozyna.pl/ uratowała życie małżeńskie i nerwy. Sprawiła, że pojawiło się więcej łatwiejszych dni :). Cała siódemka jest niezaprzeczalną prawdą 🙂

  • hehehh u mnie muchy maja wielki szacunek a nawet jestem zla jak zadnej nie ma……super sposob na mojego dwuletniego terroryste…”nie krzycz tak bo mucha przyleci” i on serio sie uspokaja a nawet sprawdza mieszkanie czy rzeczywiście gdzieś ta mucha lata….ja wiem ze to bez sensu ale on jak nawet sam owada zauwaza to grzecznieje…..póki co działa

  • Czytam Cie od kilkunastu dni i po raz pierwszy czuje że nie jestem “wyrodną matką” która przeżywa tez te negatywne emocje w sobie, wokół mnie same perfekcyjne mamy , wiec można zwariować. Dzięki Tobie odnajduję swój złoty środek macierzyństwa. Dziękuje za teksty!

  • no właśnie co z tą powszechną opinią, że niemowlaki przesypiają całe dnie?
    Moja ma dopiero 1,5mca a ze spaniem jest na bakier, a jak zaśnie to na 15min i kolejne 30min trzeba usypiać …

    i jeszcze jeden mit, że karminie cycem odchudza, to się pytam: kogo? 😉 bo na pewno nie mnie 🙂

Leave a Comment