Uwielbiam je po prostu! - Flow Mummmy
LIFESTYLE

Uwielbiam je po prostu!

Kogo uwielbiam? Znalazłoby się parę osób 🙂 Oczywiście o internety mi chodzi.

Lubię odkrywać co raz to nowsze strony, często wracam do tych znanych mi już dobrze

photo-1416339442236-8ceb164046f8

Blogi są jak ludzie, jak ich autorzy: można ich kochać, nienawidzić, uczyć się od nich. Można przez sekundę poczuć się w skórze tej osoby i jej pomóc lub… pomóc sobie.

To moja lista. Aktualna na dzień dzisiejszy. Kocham, uwielbiam, pochłaniam każde słowo, a przede wszystkim się uczę.

1. EDYTA ZAJĄC – już nawet nie pamiętam od kiedy ją czytam. Kiedyś codziennie, dzisiaj przynajmniej raz w tygodniu. Nie odkryłam lepszej motywatorki. Piękna, mądra, z fantastycznymi włosami (for real!). W marcu spełni jedno z moich marzeń- wyda książkę. Nie mogę się doczekać!

2. TEKSTUALNA – ją “znam” od czasów ciąży z Bruśkiem (w końcu jej Inka jest tylko kilka dni starsza od Grubego). To się nazywa pisanie! To dzięki niej pomyślałam sobie kiedyś “może i ja być potrafiła”? Prywatnie: cudowna, ciepła i cholernie zabawna. Jej drugi blog (i jej siostry bliźniaczki EmilkiLOVE2Work, to strzał w dziesiątkę dla takich freelancerskich laików jak ja)

3. SEGRITTA. Wracam do niej co jakiś czas, i tylko wtedy gdy mam dłuższą chwilę by nadrobić teksty których nie czytałam. Silna, zabawna, pewna siebie. Typ kobiety który lubię najbardziej. I jaka piękna! Jedyna która się przyznaje, że uważa palenie za seksowne. Sorry, ja też.

4. MAMY GADŻETY. O ile bloga nie odwiedzam regularnie (za to zawsze wtedy kiedy potrzebuję wiedzieć jaki produkt dziecięcy jest po prostu dobry), to facebook’owy fanpejdż mam w jednym paluszku. Marysia i jej mąż mają najlepsze poczucie humoru ever, do tego publikują chyba po 10 wpisów dziennie. Uwielbiam tą “patologiczną” rodzinę (też mają trójkę dzieci)!

5. MAKÓWECZKI – chyba najważniejszy blog parentingowy. Nawet nie będę ściemniać, że wchodzę tam od “wpisu do wpisu”. Ja tam zaglądam codziennie, bo nie potrafię zrozumieć jak można mieć tak piękne dzieci (Lenka to chyba jedyna dziewczynka u której nie przeszkadza mi “syndrom księżniczki”), samej wyglądać jak milion dolarów, a do tego być jeszcze tak zajebistą blogerką (mam tu na myśli aspekt głównie biznesowy). Dowód na to, że można mieć w życiu wszystko.

6. MINIMALIV – najpiękniejsze zdjęcia w parentingach. Cudowne teksty. Tyle wystarczy…

 

 

   Send article as PDF   

7 komentarzy

  • Kochana, przeczytałam już rano i miałam cudowny dzień. Dopiero teraz usiadłam, by na spokojnie skomentować. Jestem zawsze ogromnie speszona, gdy czytam o sobie tak miłe słowa. Ale jednocześnie bardzo szczęśliwa! Bo to oznacza, że miejsce, w które wkładam ogrom uczucia, w którym te swoja uczucia wylewam podoba się innym i oni mówią to głośno. Jednocześnie jestem świadoma tego, że nie wszystko podoba się wszystkim, dlatego tym bardziej miód na moje serce, gdy przeczytałam, że kochasz, uwielbiasz, pochłaniasz każde słowo, a przede wszystkim się uczysz. To ogromna nobilitacja. I kiedy ktoś podcina skrzydła, po takich słowach one odrastają. Dziękuję Justyna. Bardzo. :*

    • eee tam! to ja dziękuję! bo ja to taka, ze mi tylko głupoty w głowie, szał ciał i nigdy nie mam czasu, żeby się zatrzymać, pomyśleć, przeżyć parę rzeczy. Dzięki Tobie zwalniam, doceniam, zauważam. I to żadna ściema czy pieprzenie na potrzeby bloga… dobrze, że są tacy ludzie jak Ty…

  • Fajna lista,fajne blogi..jednak fenomenu Makóweczek nigdy nie zrozumiem,teraz to dla mnie bardziej biznes……niż zwykłe codzienne pisanie bloga i przelewanie swoich myśli…pstrykanie codziennych stylizacji itp.Na szczęście powstają tak fajne blogi jak Twój,nie nadążam nawet czytać….i rzeczywiście wolę poczekać parę dni,aby zobaczyć piękne zdjęcia i poczytać coś pięknego na Minimaliv 🙂 Pozdrawiam

Leave a Comment