Tam gdzie miłość, szczęście i zadyma... - Flow Mummmy
Uncategorized

Tam gdzie miłość, szczęście i zadyma…

Pamiętacie tekst Osz Ty szczęściaro? Napisałam tam, że się za taką osobę nie uważam, że nic nie przychodzi tak o, po prostu.

No i co? No i zdanie zmieniłam w 5 sekund.

Poznać ICH to niesamowite szczęście. Trójka cudownych, a przede wszystkim mega zdolnych osób (no ok, ten trzeci to dopiero półroczny Pascalek, ale patrząc na jego rodziców, talentu mu nie zabraknie), która spełniła moje marzenie o wspaniałej rodzinnej sesji. Nie takiej pozowanej w studio, nie z wymuszonymi uśmiechami, w jakiś dziwnych pozach. Nie zrozumcie mnie źle, takie sesje też są piękne, ale nasza na bank by taka nie była! Nie jestem modelką, M też nie ma pozowania we krwi, o dzieciach naszych nie mówiąc 😛 Wyglądalibyśmy jak banda żałosnych ludków próbująca wykrzesać z siebie odrobinę entuzjazmu i uroku. Żenada.

Co dostaliśmy dzięki SYONA PHOTOGRAPHY? Cudowne rodzinne zdjęcia, w naszym domu, pełne szczęścia i miłości. Gdy je zobaczyłam to się popłakałam, po prostu. Jest w nich tyle uczuć, ile w naszym życiu. Znaleźć fotografów którzy potrafią to uwiecznić to naprawdę wielkie szczęście! DZIĘKUJEMY IM ZA TO Z CAŁEGO SERCA, nie wspominając że już zaraz znowu się z nimi spotkamy bo przecież Teodorka też uwiecznić trzeba będzie :))

26

27

30

12

49

35

64

55

73

08

20

 

81

 

Nawet nie myślcie, że to są wszystkie zdjęcia! Reszta już wkrótce. Tymczasem zapraszam na Facebook’owe konto moich wspaniałych fotografów!

   Send article as PDF   

21 komentarzy

Leave a Comment